Dariusz Brzozowski: Co pani sądzi o dzisiejszym święcie? Czy jest ono potrzebne? Marzena Tudek: Oczywiście, że jest potrzbne. To bardzo fajny i potrzebny szkole dzień. To właśnie dzisiaj tak wiele mówimy o szkole, nauczycielach, cytujemy mądrych ludzi, odbywają się akademie i grają fanfary. Jest bardzo miło i sympatycznie. DB: Co stało się dzisiaj z prestiżem zawodu nauczyciela? Minęły chyba już czasy kiedy najważniejszymi osobami w mieście byli: ksiądz, lekarz i nauczyciel? MT: Z pewnością nie jest dziś tak, jak to kiedyś bywało, gdy ksiądz i nauczyciel to były najważniejsze osoby we wsi. Czasy się zmieniły i ludzie również się zmienili. Dzisiaj społeczeństwo jest bardziej wymagające i krytyczne, a środki masowego przekazu sprawiają, że coraz trudniej nam, nauczycielom kreować autorytety. Myślę jednak, że mimo wszystko wielu z nas to się udaje - zarówno być autorytetem, jak i autorytety wskazywać. Jeżeli nauczyciel wierzy w swoje posłannictwo i ma zapał – to sądzę, że ma również autorytet i prestiż. Oczywiście prestiż zawodu nauczyciela można jeszcze bardziej wzmocnić i podkreślić, a moje recepty na to są bardzo proste: przede wszystkim musimy szanować sami siebie nawzajem, być cierpliwymi, umieć być dobrymi przewodnikami dla swoich uczniów, musimy być entuzjastami, nie nudzić, nie stresować i wymagać od siebie, aby mieć prawo wymagać od innych. DB: Czego zatem życzyła by Pani sobie oraz swoim kolegom i koleżankom pracującym w polskiej oświacie? MT: Przede wszystkim miłości i szczęścia. Myślę, że tylko człowiek szczęśliwy może dobrze wykonywać swoją pracę – to musi być pozytywny człowiek z dobrą energią. Trzeba aby nauczanie było ciągle dla nas przygodą, a nie przekonaniem, że jest to narzucony ciężar. DB: Dziękuję za rozmowę. Redakcja portalu Grajdol.pl w dniu ich święta życzy wszystkim nauczycielom i pracownikom oświaty wielu sukcesów i satysfakcji z wykonywanej pracy.
reklama
Komentarze (0)