- Cały czas obowiązuje możliwość zbierania gałęzi na opał" – stwierdził podczas konferencji prasowej wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka i od tego się zaczęło.
Wbrew temu, co może sugerować stwierdzenie "zbieranie chrustu", dowolne pozyskiwanie nawet najmniejszych kawałków drewna z lasu nadal nie jest dopuszczalne. Takie drewno można kupować, ale po spełnieniu pewnych warunków – informuje Business Insider.
Najpierw trzeba zgłosić się do leśniczego, który wskaże miejsce, w którym możemy drewno pozyskać Naszym zadaniem będzie złożenie drewna na stosie, który później obmierzy i wyceni leśnik.
Koszt takiego drewna za metr sześcienny sięga do 300 zł.
@@@
reklama
Komentarze (0)