O niepełnosprawności córki Ewelina Migas dowiedziała się dość szybko. Lenka od pierwszych miesięcy nie rozwijała się prawidłowo.
- Od 4. miesiąca życia uczęszcza na rehabilitację. Jestem z niej ogromne dumna, córka dzielnie i chętnie ćwiczy, jakby miała świadomość, że od tego zależy jej samodzielna przyszłość. Gdy dowiedziałam się o autyzmie, moje życie legło w gruzach. Byłam niezwykle przestraszona, nie wiedziałam jeszcze, co nas czeka. Mimo że do dziś nie pogodziłam się z diagnozą, potrafię już z nią żyć. Skupiam się przede wszystkim na pomocy mojemu dziecku w uzyskaniu pełnej sprawności psychoruchowej. Jestem świadoma, że przed nami długa droga, jednak wierzę, że razem będziemy w stanie ją przejść! - wyznaje mama Leny.
@@@
Zbiórka na rzecz Leny Migas
Dziś Lenka ma 2 i pół roku. Ma problemy z chodzeniem i mówieniem. Rehabilitacja sprawiła, że zaczęła raczkować i próbuje chodzić, podtrzymując się o meble.
- Gdy już zaczęłam myśleć, że wszystko będzie dobrze, że rozwój mojej córki ma się ku dobremu, kolejne postępy przestały być widoczne. Jesteśmy w trakcie diagnostyki, która pomoże wyłonić przyczyny zastoju – mówi rodzic.
Lenka jest pod stałą opieką wielu specjalistów, którzy intensywnie wspierają jej rozwój.
- Pragnę zebrać środki na turnus rehabilitacyjny i kolejne badania. Ze względu na rozległe obszary leczenie, zaczyna brakować mi środków nam pomoc córeczce. Każda podarowana złotówka przyczyni się do uratowania sprawności i samodzielności Lenki! Dziękuję – prosi mama.
reklama
Komentarze (0)