Biegacze pokonali dystans 815 kilometrów. Wyruszyli w czwartek (30 maja) z Pilawy i dotarli do Suwałk skąd zawrócili tworząc pętlę na mapie wyprawy. Sztafeta wspierała zbiórkę pieniędzy na rehabilitację Karoliny Łączyńskiej, zmagającej się z chorobą genetyczną.
Karolina ma 13 lat i jest mieszkanką Lipówek. Dziewczynka przyszła na świat obciążona chorobą uwarunkowaną genetycznie Cri du Chat, (zespół kociego krzyku - jednym z pierwszych objawów jest specyficzny, nietypowy płacz dziecka). Niestety, na skutek mutacji genetycznej.
Karolinka ma wiele innych problemów zdrowotnych: porażenie czterokończynowe, niedowidzenie, małogłowie, niedorozwój i zanik móżdżku, autyzm, szpotawość stóp. Zanik móżdżku powoduje problemy z chodzeniem z powodu zaburzeń równowagi. Karolinka ma zmienione z powodu choroby rysy twarzy - tzw. dysmorfię.
Uszkodzenia te są nieodwracalne. Dziewczynka jest pod opieką wielu poradni specjalistycznych, ma stwierdzony umiarkowany stopień niepełnosprawności.
Szereg zajęć, które usprawniają Karolinkę
- Ogólnie wymaga całodobowej opieki, ponieważ potrzebuje pomocy w takich zwykłych czynnościach jak jedzenie, ubieranie się, mycie. Dodatkowym problemem jest to, że dziewczynka nie mówi - porozumiewa się z otoczeniem za pomocą gestów. Potrzeby fizjologiczne załatwia do pampersa. Jej zachowanie bywa trudne do przewidzenia, dziewczynka potrafi coś zniszczyć, rozsypać, często łamie swoje okulary. Pomimo tych wszystkich ograniczeń i problemów z nich wynikających, Karolina jest szczęśliwym, pogodnym, pełnym miłości dzieckiem - czytamy na stronie zrzutka.pl, gdzie jest utworzona zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację dziewczynki.
Obecnie Karolinka jest w fazie szybkiego wzrostu, wymaga zakupu specjalnej kamizelki stabilizującej, butów ortopedycznych robionych na miarę.
W ciągu tygodnia Karolinka uczęszcza do ośrodka szkolno - wychowawczego w Baczkowie. Po zajęciach wożona jest na rehabilitację. Uczęszcza też na integrację sensoryczną. Dodatkowo musi pracować z neurologopedą. Korzysta też z zajęć hipoterapii, miała też możliwość być na delfinoterapii.
I tak 7 dni w tygodniu, bez przerwy, cały czas wymaga pracy, skupienia i uwagi rodziców, którzy niewątpliwie są już ekspertami w temacie Cri du Chat.
Link do zbiórki dla Karoliny.
@@@
Zdjęcia: zrzutka.pl
Komentarze (0)