To jednak niejedyne jego przewinienie. Jak informuje policja, lista jego przewinień jest o wiele dłuższa.
W poniedziałek 1 lipca, około godz. 1:35 w Lipówkach na ul. Głównej policjanci z Posterunku Policji w Pilawie zatrzymali do kontroli motorower piaggio. Jak informuje podkom. Małgorzata Pychner, oficer prasowa KPP w Garwolnie, po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, że kierujący nim 33-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego ma aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. - Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał, że wcześniej pił piwo. Badanie alkomatem potwierdziło, że był nietrzeźwy. Miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. Oprócz tego podczas kontroli kierowcy policjanci zabezpieczyli przy nim substancje psychotropowe w postaci amfetaminy - relacjonuje policjantka.
Okazało się, że to jeszcze nie koniec. Podczas weryfikacji pojazdu wyszło na jaw, że umieszczone na nim tablice rejestracyjne należą do zupełnie innego jednośladu. Funkcjonariusze ustalili, że motorower, którym kierował 33-latek, nie był też ubezpieczony, ani dopuszczony do ruchu. - 33-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty używa tablicy rejestracyjnej pojazdu mechanicznego nieprzypisanej do pojazdu, kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i pomimo orzeczonego zakazu oraz posiadania narkotyków. Grozi mu 5 lat więzienia - informuje podkom. Małgorzata Pychner.
Fot. KPP w Garwolinie.@@@
Komentarze (0)