W przypadku samochodów osobowych kara za brak OC wynosi 200 proc. minimalnego wynagrodzenia, a w przypadku motocykli: 1/3 minimalnej pensji. Najwięcej mogą zapłacić właściciele pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej wyższej niż 3,5 tony, ciągników i autobusów, bo aż trzykrotność minimalnej płacy.
Takie kary obowiązują, gdy przerwa w opłacaniu OC wynosi ponad 15 dni. Gdy luka wynosi od 4 do 14 dni, kara wynosi 50% podanej wysokości, a gdy do 3 dni luki: 20%. I tak, w przypadku osobówek od 1 lipca są to następujące kwoty: od 1 do 3 dni - 1720 zł, od 3 do 14 dni - 4300 zł, a za okres powyżej 14 dni - 8600 zł.
W przypadku ciężarówek, ciągników samochodowych i autobusów maksymalna kara za brak OC samochodu wynosi 12 900 zł!
Przypomnijmy, kara za brak OC zależna jest od najniższej krajowej, a ta od 1 lipca wynosi 4300 zł. Jeżeli zastanawiacie się, kto może sprawdzić, czy wasz pojazd ma obowiązkowe ubezpieczenie, podpowiadamy: policja, organy celne, straż graniczna, organy właściwe w sprawach rejestracji pojazdów (np. wydziały komunikacji), Inspekcja Transportu Drogowego, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, a także inne organy uprawnione do kontroli ruchu drogowego oraz Inspekcja Ochrony Środowiska.
W przypadku np. kolizji, kierowca, który nie posiada OC, nie tylko musi się liczyć z karą, ale także z tym, że będzie musiał pokryć z własnej kieszeni szkody, które wyrządził jako sprawcy.
@@@
Komentarze (0)