Po raz piąty odbyło się największe charytatywne wydarzenie w naszym powiecie. Miastków Kościelny powitał tłumy ludzi. Występy artystów, wystawcy, licytacje, taniec i mnóstwo zabawy, a wszystko to odbyło się w szczytnym celu. Organizatorzy Spotkajmy się w Miastkowie w tym roku zbierali pieniądze na leczenie cudownych dzieciaczków: Igusi Szymanek z Miastkowa Kościelnego, Gabrysi Belka z Zabruzd, Filipka Piątkowskiego z Woli Starogrodzkiej i Marcelka Włodarczyka z Piotrowic.
Gabrysia zmaga się z porażeniem kończynowym lewostronnym, będącym wynikiem nieszczęśliwego wypadku. Każdy dzień Gabrysi to walka o powrót do pełnej sprawności poprzez intensywną rehabilitację.
Marcelek przyszedł na świat z mikrocją i atrezją ucha prawego, co oznacza brak rozwiniętego kanału słuchowego i małżowiny usznej. Marcelek potrzebuje operacji w USA, gdzie możliwe jest jednoczesne otwarcie kanału słuchowego i rekonstrukcja małżowiny.
Dzięki sponsorom i wszystkim darczyńcom udało się zorganizować to wydarzenie z wielkim rozmachem.
Podczas licytacji na scenie padł rekord. Wylicytowano łącznie 26 przedmiotów na łączną kwotę 81 700 zł. Najdroższym wylicytowanym przedmiotem był rower elektryczny. Jego nowy właściciel zapłacił 14 800 zł.
Dziewczyny przyjechały do Miastkowa z Garwolina.
- Jesteśmy po raz pierwszy na tym wydarzeniu. Duża impreza, nie spodziewałyśmy się, że aż tak duża ona będzie. Przyjechałyśmy głównie na występ Skolima.
Nela i Przemek z córkami mieszkają w Miastkowie Kościelnym.
- Pełen szacunek dla organizatorów tego wydarzenia. Porównując inne festyny, możemy śmiało powiedzieć, że w Miastkowie jest najlepiej. Za rok też zapraszamy!
Więcej zdjęć z wydarzenia na naszym Facebooku!
Komentarze (0)