Od 9 rano trwało testowanie długo wyczekiwanej pływalni miejskiej w Garwolinie. Z inauguracyjnej kąpieli skorzystali uczniowie wybranych szkół, a o godzinie 18 wyłonieni w konkursie Centrum Sportu i Kultury facebookowicze.
- To dopiero pierwszy dzień, jeszcze nie wszystko funkcjonuje – mówił Jerzy Piesio, jeden z pierwszych urzędników, którzy mieli okazję skorzystać z atrakcji „Garwolanki”. Jednak sekretarz starostwa powiatowego zaznacza: - Fajne jest to, że bierze się taki czytnik na godzinę i będzie on wskazywał, ile czasu nam zostało do końca pobytu.
Jednak nie wszyscy, którzy skorzystali w poniedziałek z basenu, byli zadowoleni z tego, co tam ujrzeli. - Patrząc na budynek z zewnątrz, robi niesamowite wrażenie. Jednak, gdy wszedłem do środka, nieco się zawiodłem. Basen jest w porównaniu do większości basenów w okolicy mniej atrakcyjny – mówił testujący pływalnie mieszkaniec Garwolina.
@@@
Mimo wszystko podczas testowania wszystko poszło tak, jak powinno. Ratownicy w pełni gotowości obserwowali pływających, pracownicy na swoich stanowiskach obsługiwali klientów i odpowiadali na pytania. A wszystkiemu przyglądał się dyrektor obiektu, Jarosław Kargol, który również osobiście testował „Garwolankę”.
Już dziś kolejne grupy, będą testowały garwoliński basen. Wieczorem wypróbują pływalnie ci, którzy podnosili ręce za jej powstaniem i dofinansowaniem, czyli radni miasta, powiatu oraz gmin, które dofinansowały przedsięwzięcie.
Od środy już od godziny 6 rano każdy mieszkaniec miasta i powiatu oraz wszyscy przyjezdni będą mogli skorzystać z atrakcji, jakie daje „Garwolnaka”.
reklama
Komentarze (0)