reklama
reklama

Brzozowski: garwolińscy radni "umywają ręce"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Brzozowski: garwolińscy radni "umywają ręce" - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z GarwolinaPrzed tygodniem informowaliśmy o ostatniej Sesji Rady Miasta Garwolin. Obiecaliśmy, że wkrótce dokładniej opowiemy jak doszło w Garwolinie do podwyżek cen za odprowadzanie ścieków. Dzisiaj przedstawiamy szczegóły.
reklama

Pomimo, iż sesja odbywała się prawie dokładnie w połowie wakacji, to atmosfera na sali wcale nie była senna – wręcz przeciwnie, dyskusja nad wnioskiem PWiKu chwilami była bardzo zażarta. Zacznijmy jednak od samego początku. Kiedy v-ce Przewodniczący Józef Jędrzejczak (Przewodniczący Rady Miasta Andrzej Dobrowolski opuścił wcześniej salę) przeszedł do punktu związanego z zatwierdzeniem nowych taryf na wodę, najpierw o przedstawienie sprawy poprosił prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji – Jacka Bronisza. Prezes argumentował, że wzrost ceny za odprowadzanie ścieków wynika przede wszystkim ze wzrostu kosztów jakie ponosi kierowane przez niego przedsiębiorstwo. Bronisz poinformował także Radę, że w 2006 roku PWiK po raz pierwszy zanotowało spadek sprzedaży, który z kolei uniemożliwił firmie zniwelowanie inflacji. Prezes poinformował Radę o tym, że bardzo ważnym czynnikiem generującym koszty są ciągle zaostrzane standardy ochrony środowiska (dopasowanie do przepisów unijnych). Bronisz przypomniał też, że od 2002 r. cena wody i ścieków pozostawała w Garwolinie na niezmienionym poziomie. Następnie Józef Jędrzejczak odczytał pismo radnego Marka Jonczaka do Burmistrza Garwolina, na które radny nie otrzymał odpowiedzi. Jonczak pytał w nim m.in. o to czy połączenie z inicjatywy burmistrza dwóch miejskich spółek - MPGK Sp. z o.o. oraz PWiK Sp. z o.o. miało się przyczynić do obniżenia kosztów funkcjonowania PWiK, oraz czy nie był to błąd z punktu widzenia korzyści jakie miały z tego płynąc dla mieszkańców miasta. We wspomnianym wyżej piśmie Jonczak wyraził także głębokie zaniepokojenie ze sposobu w jaki dokonuje się podwyżki za wodę oraz ścieki. Jednocześnie radny wyraził opinię, iż to w zakresie kompetencji Burmistrza Miasta jest przeciwdziałanie tego typu praktykom. Następnie głos zabrał niezwykle aktywny podczas piątkowych obrad Tomasz Dobrowolski. Przypomniał on o deklaracjach Burmistrza Mikulskiego, mówiących że połączenie spółek MPGK Sp. z o.o. oraz PWiK Sp. z o.o. miało spowodować, że ceny wody nie będą rosły, a przynajmniej będą dużo bardziej stabilne. Dobrowolski oznajmił również, że podwyżka wody planowana była już w pierwszym roku po połączeniu ww. spółek, lecz ze względu na okres przedwyborczy nikt nie odważył się podjąć takiej decyzji. Atmosfera na sali ożywiała się z minuty na minutę, a do zabrania głosu w zaistniałej sytuacji poczuł się zobowiązany Burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski. Przypomniał on o specjalnej analizie, która była wcześniej wykonana przez firmę konsultingową Business Expert z Poznania i o wykonanym przez nią raporcie, który mówił jak należy obniżać koszty funkcjonowania przedsiębiorstwa. Dalej Burmistrz Mikulski stwierdził: – Uważam, że połączenie obu spółek jest naszym wspólnym sukcesem. Dzięki temu połączeniu spółka jest przedsiębiorstwem silnym, doposażonym i dobrze prosperującym. Burmistrz przyznał jednak z przykrością, że brak jest w spółce woli rozwijania dodatkowych działalności i wprowadzania zmian zalecanych przez firmę konsultingową. Tadeusz Mikulski powiedział także, iż jest przeciwny realizacji przez PWiK inwestycji w oparciu tylko i wyłącznie o środki własne. Następnie pan Burmistrz przypomniał w jaki sposób doszło do ustalenia nowych cen. Z jego wypowiedzi wynika, iż pierwszy wniosek PWiKu został odrzucony przez Radę Miasta. Wobec powyższego prezes spółki złożył drugi wniosek, w którym zaproponował również podwyżki ale nieco niższe. Cena wody miała pozostać bez zmian 2,66 zł/m, natomiast cena za odprowadzanie ścieków miała wzrosnąć z 3,63 zł na 4,86 zł/m. Ponieważ i to wydawało się Burmistrzowi zbyt znaczną podwyżką, powołał on specjalną komisję (ze skarbnikiem Urzędu Miasta na czele), która miała dokładnie przyjrzeć się owym podwyżkom i ewentualnie je ponownie skorygować. Tak też się stało - kwoty zostały zweryfikowane, a prezes PWiKu przystał na te obniżone ponownie stawki. Burmistrz powiedział dalej, że on sam nadal miał poważne wątpliwości co do tych cen. Jednak kolejne zdanie pana Burmistrza wywołało na sali ogromne zdziwienie i konsternację: – W tej sytuacji chciałbym zaapelować do wszystkich radnych o to aby głosowali przeciw tym taryfom. Jako główny powód takiej decyzji burmistrz podał niweczenie potencjału jaki dało połączenie obu spółek. W zaistniałej sytuacji o głos poprosił zupełnie zdezorientowany obrotem sprawy Tomasz Dobrowolski. Przypomniał on, że w materiałach na zebranie komisji Budrzozwoju i budzretunnnn radni dostali pismo sformułowane w taki sposób, jako by to Burmistrz zweryfikował już ceny taryf wody, uznał, że ta podwyżka jest zasadna i w takim duchu przedstawił sprawę na komisji. Następnie Tomasz Dobrowolski w swoim geniuszu, wybiegając w przyszłość przedstawił następujący scenariusz: Burmistrz miałby zdawać sobie sprawę z tego, że radni podejmą uchwałę o nie zatwierdzeniu nowych, wyższych stawek, a następnie ta uchwała zostanie zakwestionowana przez organ nadzoru. W takiej sytuacji ustawa mówi, że taryfy wchodzą z mocy prawa. Podsumowując Dobrowolski stwierdził: – Jest to zatem bawienie się w kotka i myszkę i szczyt hipokryzji ze strony Burmistrza. Radny poprosił także Burmistrza aby powiedział w jaki sposób wykaże, że przedłożone taryfy są sporządzone w sposób niezgodny z przepisami prawa w sytuacji kiedy wcześniej powołany przez niego zespół zweryfikował koszty i uznał, że podwyżka wody jest niezasadna, natomiast podwyżka za odprowadzanie ścieków jest jak najbardziej na miejscu. - Mam wrażenie, że to co robi Burmistrz obliczone jest na prosty mechanizm: radni podejmą uchwałę po myśli Pana Burmistrza (zagłosują przeciwko nowym taryfom), po czym organ nadzoru unieważni tą uchwałę bo trzeba będzie wykazać, że taryfy są sporządzone niezgodnie z prawem – zakończył swój wywód Tomasz Dobrowolski. Zdziwienia nie krył także prezes PWiKu – Jacek Bronisz: - Ja też jestem zdziwiony reakcją Pana Burmistrza. Co do próby rozpoczynania nowej działalności to jesteśmy jak najbardziej za, choć uważam jednak, że proponowana nam konserwacja zieleni zgodnie z sugestiami burmistrza to nie jest najlepszy pomysł. Robimy jednak wszystko aby nasze koszty jak najbardziej obniżać. W dyskusji głos zabierała jeszcze Skarbnik Urzędu Miasta – Katarzyna Nozdryn-Płotnicka. Przedstawiła ona radnym krótko etapy dochodzenia do proponowanych w uchwale stawek i na koniec stwierdziła, że po ostatecznym zweryfikowaniu przez komisję nie budziły już one zastrzeżeń. Na koniec, na mównicy stanął wreszcie radny Antoni Frąckiewicz, który wyraził ogromne zrozumienie i aprobatę dla proponowanych w uchwale podwyżek. Frąckiewicz wskazywał na problem niedoinwestowania PWiKu. Radny w swoim pełnym troski o spółkę wywodzie udowadniał, że trzeba jej pomóc, a najlepszym na to sposobem będzie podniesienie stawek za odprowadzanie ścieków. Po tych wszystkich, pełnych determinacji wystąpieniach przyszedł czas na głosowanie, którego wynik był następujący: za przyjęciem uchwały podwyższającej stawki za odprowadzanie ścieków – 1 głos (Antoni Frąckiewicz); przeciw przyjęciu ww uchwały – 0 głosów; od głosu wstrzymało się 10 radnych (Tomasz Dobrowolski, Józef Jędrzejczak, Marek Jonczak, Krzysztof Mianowski, Andrzej Ostolski, Krzysztof Ostrowski, Maria Pasik, Jan Paziowski, Mirosław Piętka, Jadwiga Wilbik). Dodajmy jeszcze tylko, że podczas głosowania nad tą ważną dla mieszkańców miasta uchwałą na sali zabrakło następujących radnych: Krzysztofa Wielgosza, Michała Rękawka, Andrzeja Dobrowolskiego oraz Sławomira Michalika. Sesja rady miasta Garwolin w dniu 3 sierpnia na pewno na dłużej zapisze się w pamięci nie tylko tych, którzy byli w tym dniu na sali konferencyjnej garwolińskiego Magistratu, ale przede wszystkim w pamięci mieszkańców Garwolina. Tego wieczoru radni podejmując kontrowersyjną uchwałę zadecydowali o prawie 20-procentowej podwyżce opłat za odprowadzanie ścieków. Trzeba jednak pamiętać, że niepodjęcie przez Radę Miasta wspomnianej uchwały zatwierdzającej nowe taryfy za ścieki skutkowało by wejściem w życie tych taryf po upływie 70 dni od dnia złożenia wniosku. Wobec powyższego nasuwa się wiele pytań i wątpliwości: czy rzeczywiście musiało dojść do podwyższenia opłat za ścieki, komu na tym najbardziej zależało, dlaczego radni nie mieli - w tej bardzo ważnej w końcu dla mieszkańców Garwolina sprawie - własnego zdania, czemu aż czterech radnych SDG w tym dniu nie brało udziału w głosowaniu? Coraz głośniej mówi się także o zmianach w PWiK – z firmą miałby pożegnać się Prezes Bronisz (co wydaje się wielce prawdopodobne - zwłaszcza w kontekście nie udzielenia mu absolutrium), a do Zarządu spółki ma trafić nie tyle as, co raczej dama z rękawa Burmistrza. Innym z kolei wariantem mogła by być prywatyzacja wartej ponad 40 mln zł spółki. Czekamy więc na dalszy rozwój sytuacji i ufamy, że kolejne poczynania decydentów naszego miasta nie będą już miały tak negatywnego wpływu na stan naszych portfeli. Poniżej przedstawiamy obowiązujące od 3 września 2007 r. do 2 września 2008 r. stawki za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków: Ceny wody: odbiorcy indywidualni: 2,49 zł (netto) - 2,66 zł (brtto) odbiorcy przemysłowi: 2,99 zł (netto) - 3,2 zł (brutto) Ceny za ścieki: odbiorcy indywidualni: 4,09 zł (netto) - 4,38 zł (brtto) odbiorcy przemysłowi: 4,81 zł (netto) - 5,15 zł (brtto)

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama