W „normalnym” dniu nauki na placu przed szkołą jest raczej pusto i cicho, gdyż uczniowie i nauczyciele przebywają o tej porze na zajęciach. Jednak nie dzisiaj. Dziś dziedziniec przed szkołą zamienił się w wesołe miasteczko. Pojawiły się tu ciekawe jak na szkołę atrakcje, m. in.: platforma do skoków bunggi, basen z piłeczkami, „bokser”- stanowisko do sprawdzania siły uderzenia, tor z przeszkodami czy dmuchana zjeżdżalnia. To jednak jeszcze nie wszystkie niespodzianki. Dyrekcja szkoły zorganizowała również kameralny kącik do grillowania oraz miejsce na ognisko, gdzie „zmęczeni” zabawą uczniowie mogą posilić się gorącą kiełbaską. Pośród tłumu dzieciaków przechadza się dyrektor szkoły Jacek Zowczak. O samego rana również na nowym, szkolnym boisku rozgrywany jest między klasowy turniej piłki nożnej, a na sali gimnastycznej uczniowi mogą pograć w siatkówkę i w koszykówkę. - Postanowiliśmy przesunąć obchody „Dnia Dziecka” z piątku, kiedy wypada to święto na dzisiaj. Zadecydowała o tym dostępność sprzętu, który udało nam się tutaj zgromadzić – wyjaśnia dyrektor. - Tradycyjnie w „Dzień Dziecka” w szkołach organizuje się różne imprezy, jednak w takiej formie bawimy się po raz pierwszy. Dotychczas były to najczęściej wyjazdy i wycieczki. Myślę jednak , że taka forma świętowania znacznie bardziej przypadnie do gustu naszym uczniom. Z informacji uzyskanych od dyrekcji szkoły wynika, że koszt całej imprezy powinien się zamknąć w kwocie 1500 zł.
Komentarze (0)