Impreza ta przyciągnęła na stadion miejski liczną rzesze mieszkańców naszego miasta, którzy wypełnili po brzegi trybuny naszego stadionu (żeby tak było na meczach Wilgi). Na zawody licznie przybyli nasi samorządowcy ze starostą – Grzegorzem Woźniakiem i burmistrzem – Tadeuszem Mikulskim na czele. Imprezę swoją obecnością zaszczycił wojewoda mazowiecki Jacek Sasin. Zmaganiom przyglądali się również przedstawiciele najważniejszych służb w naszym mieście, najliczniejszą grupę reprezentowali oczywiście strażacy. W zawodach wzięło udział 28 drużyn z 25 OSP. Zmaganiom towarzyszyła również wystawa sprzętu nowoczesnego pożarniczego oraz historycznych pamiątek związanych z pożarnictwem. Podczas zawodów można było również oddać krew w nowoczesnym autobusie – ambulansie, który często towarzyszy największym imprezom w naszym mieście. Oficjalną część zawodów rozpoczęła uroczysta parada dookoła płyty stadionu wszystkich startujących w zmaganiach drużyn. Po przemarszu wszystkie ekipy stanęły w róznym szeregu na wprost trybun. Wtedy przyszedł czas na oficjalne przemówienia. Tą cześć programu rozpoczął Prezes Zarządu Powiatowego Związku OSP RP – Stefan Gora. Powitał on wszystkich przybyłych gości i mieszkańców miasta. Przedstawił on w skrócie narodziny idei organizacji zawodów sikawek właśnie w Garwolinie i wręczył pamiątkowe upominki osobom zaangażowanym i zasłużonym dla tej imprezy. Następnie złożone zostały oficjalne meldunki oraz odegrany został hymn OSP i zawody zostały uznane za otwarte. Wszystkie ekipy odmaszerowały do swoich sikawek, żeby przygotować się do startu w zawodach. Bezpośrednio przed rozpoczęciem współzawodnictwa zespoły jeszcze raz zaprezentowały się publiczności tym razem już na powozach z sikawkami. No i przyszedł ten przez wszystkich wyczekiwany moment, czyli właściwa rywalizacja. Rywalizacja polegała na pokonaniu toru przeszkód i wykonaniu określonych czynności. Przed rozpoczęciem pomiaru czasu ekipy przygotowywały swoją sikawkę, która była używana do wykonania ostatniej konkurencji. Rywalizacja rozpoczynała się od napełniania beczki wodą przy pomocy wiader, następnie zawodnicy przebiegali po łamanej poręczy. Kolejną przeszkodą była imitacja rowu z wodą, który aby pokonać musieli przy pomocy bosaka przeciągnąć nad nim kładkę. Po sforsowaniu tej przeszkody zawodnicy przebiegali odcinek kilkudziesięciu metrów nad i pod ustawionymi płotkami. No i na koniec do wykonania była koronna konkurencja. Jeden z zawodników wspinał się z sikawką na szczyt rozstawionej drabiny a reszta drużyny pompowała wodę siłą własnych mięśni. Zadaniem zawodnika na drabinie było trafienie w niewielkich rozmiarów tarczę. Po celnym trafieniu czas był zatrzymywany. Za błędnie wykonane lub nie wykonane zadania drużyna otrzymywała karne punkty. Rywalizacja wzbudziła tradycyjnie wiele emocji wśród wszystkich zebranych na stadionie widzów. Pełnię szczęścia dopełniło zwycięstwo w klasyfikacji generalnej drużyny OSP Garwolin. A tak wyglądała klasyfikacja końcowa zawodów: Grand Prix zawodów - OSP Garwolin W kategorii "Wierność epoce": 1. OSP Budziska 2. OSP Leszczyny 3. OSP Garwolin W kategorii "Ćwiczenia sprawnościowo-bojowe" 1. OSP Garwolin 2. OSP Zabruzdy 3. OSP Raszyn 4. OSP Przedmieście Bliższe 5. OSP Kozice 6. OSP Bartniki Nagroda za najlepszą prezentację otrzymała drużyna OSP Wola Rębkowska
Komentarze (0)