Bitwa pod Uścieńcem w 1863 roku. Zostali zaatakowani przez wojska przybyłe z miasta Garwolina

Opublikowano:
Autor:

Bitwa pod Uścieńcem w 1863 roku. Zostali zaatakowani przez wojska przybyłe z miasta Garwolina - Zdjęcie główne
Autor: Obrońcy Ojczyzny z okresu Powstania Styczniowego (Muzeum Historii Polski; muzhp.pl)

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z powiatu garwolińskiegoPowstanie Styczniowe było największym i najdłużej trwającym polskim powstaniem narodowym. Miało charakter wojny partyzanckiej, a w jego okresie doszło do ponad 1,2 tysiąca bitew oraz potyczek. Także na terenie naszego powiatu rozgrywały się walki z carskim zaborcą. Jednym z takich starć była bitwa pod Uścieńcem stoczona 10 listopada 1863 roku przez oddział powstańczy ppłk Józefa Jankowskiego ps. "Szydłowski".
reklama

Jednostka Jankowskiego należała do największych i najlepiej uzbrojonych w regionie. Jego dowódca brał udział w około 30 bitwach i potyczkach, wychodząc z nich przeważnie obronną ręką. Uczestniczył w walkach m.in. pod Dziecinowem, Zambrzykowem, Rozniszewem, Magnuszewem i Żyrzynem.

162 lata temu, 8 listopada, oddział Jankowskiego stanął "na popas" w Krzywdzie w łukowskim. Tam kompania piechoty kpt. Wysockiego połączyła się z liczącą 200 chłopa jednostką Litwinów Kazimierza Kobylańskiego. Będących na kwaterze powstańców zaatakowała - krocząca w kierunku Adamowa - kolumna wojsk carskich mjr. Malinowskiego w sile trzech kompanii piechoty z dwoma działami i sotnią Kozaków. Powstańcy musieli z Krzywdy ustąpić.

reklama

W obliczu braku nadejścia z pomocą Jankowskiemu - operującego w pobliżu oddziału Zielińskiego - Rosjanie nacierali coraz intensywniej. Powstańcy stanęli pod lasem w pobliżu Fiukówki. W obliczu strat poniesionych w ostrzale artyleryjskim wycofali się pod Kasyldów. Podczas walk pod ww. Fiukówką okoliczni chłopi odnaleźli 19 zabitych oraz 2 rannych powstańców, którzy zostali przewiezieni do szpitala w Żelechowie.

Pod naporem ognia kawaleria opuściła swoje pozycje

9 listopada ppłk Jankowski ze względów zdrowotnych przekazał na pewien czas dowództwo nad jednostką mjr. Józefowi Lenieckiemu, chociaż większym respektem wśród powstańców cieszył się rtm. Domański.

reklama

Wieczorem tego samego dnia 800-osobowy oddział stanął w Żelechowie, gdzie miejscowa ludność dzieliła się prowiantem z powstańcami. Następnego dnia po marszu około godziny 15 tysiąc powstańców dotarło do wsi Uścieniec. Ich kwaterą stały się miejscowy dwór, jak również budynki okolicznych włościan.

Powstańcy postanowili spędzić w Uścieńcu noc. Major Leniecki, otrzymawszy depeszę o wyjściu Moskali z Garwolina w przeciwnym kierunku, nie podejrzewał w tym miejscu ataku wojsk rosyjskich. Wkrótce okazało się, że treść depeszy była fałszywa. Już około godziny 16 od strony Garwolina pod wieś dotarła 500-osobowa kolumna jednostek carskich w sile dwóch kompanii piechoty i 25 Kozaków sztabskapitana Szamina (Szamali).

Właściciel miejscowego dworu, będący wówczas wójtem gminy, wyprosił obie strony, ażeby walka rozegrała się poza zwartą zabudową Uścieńca, jednocześnie wskazując na teren wokół pobliskiego lasu.

reklama

Powstańcy zostali przez przybyły z Garwolina oddział armii carskiej kompletnie zaskoczeni. Doszło do wycofania się wojska polskiego z dworu na odległą o około 800 metrów wydmę porośniętą lasem.

Walka trwała ponad dwie godziny. Pod naporem ognia kawaleria opuściła swoje pozycje. Wobec powyższego major Leniecki wydał rozkaz obrony oddziału, podejmując próby ataku kompanią kosynierów.

Jednostki carskie rosyjskim zwyczajem przystąpiły do grabieży dworu

Wymianę ognia przerwały zapadające coraz większe ciemności oraz wzmagający się deszcz. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, raporty po bitwie obu stron ze względów propagandowych były diametralnie różne. Rosjanie w raporcie podawali, że nie ponieśli strat własnych, a w jednostkach powstańczych było 200 poległych i rannych oraz 7 osób pojmanych. Stanisław Zieliński relacjonował tymczasem, że oddziały powstańcze nie miały strat własnych. Także raport wójta Uścieńca nie zawierał informacji o zabitych, choć zwyczajowo w takich relacjach ww. informacje były podawane.

reklama

Po ustaniu walk wieś wraz z zabudowaniami dworskimi została zajęta przez jednostki carskie. Te rosyjskim zwyczajem przystąpiły do grabieży dworu. Łamały meble, niszczyły dokumenty, księgi ludności, akta i pieczęcie wójtowskie – miały skraść dziedzicowi 750 rubli w gotowiźnie przeznaczonej na podatki oraz zniszczyć sprzęt warty 3 tysiące rubli. Wielkość wszystkich strat została oszacowana na 9 tysięcy srebrnych rubli.

Po walkach wojska rosyjskie wycofały się do Garwolina. Jednostka Lenieckiego zebrała z placu boju rannych, po czym przez lasy wycofała się w kierunku Wisły. Przez Łaskarzew przeszła do Maciejowic, zostawiając rannych w szpitalu i zabierając kasę miejską.

Przez dwa dni powstańcy mieli odpoczywać na uroczysku Czerwony Krzyż, po czym skierować się w kierunku Życzyna i dalej na wschód. Wojska rosyjskie w sile dwóch kompanii piechoty z dwoma armatami i sotnią Kozaków przybyłe z Dęblina powstańców w Maciejowicach nie zastały.

Po bitwie mjr Leniecki złożył raport z walk gen. Michałowi Heydenreichowi ps. "Kruk". Wskazał w nim o samowolnym opuszczeniu pola przez kawalerię rtm. Domańskiego. Dowódca nakazał aresztowanie "renegata", do którego nie dopuściła kawaleria. Ta ostatnia i piechota Jeżewskeigo groziły chwyceniem za broń, a rozlew krwi powstańczej w wyniku wewnętrznych tarć byłby bezprzykładną porażką zainteresowanych stron.

Po powrocie Jankowskiego do oddziału ten przeprosił Heydenreicha. "Kruk" anulował rozkaz stracenia Domańskiego, degradując go jednak do stopnia szeregowego. Winowajca musiał odtąd pełnić służbę w gwardii przybocznej generała.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo