reklama

Ten niewinnie wyglądający futrzak jest w Polsce istną plagą. Plądruje i pustoszy też na naszym terenie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z powiatu garwolińskiego"Wizon amerykański (Neogale vison) nazywany także norką amerykańską to drapieżny, ziemnowodny ssak należący do rodziny łasicowatych. W naszym kraju jest gatunkiem obcym i inwazyjnym. Choć wygląda niewinnie to stanowi duże zagrożenie dla rodzimych gatunków zwierząt." - pisze na facebookowym profilu Nadleśnictwa Garwolin Jakub Błędowski. Dlaczego zwierzę jest aż tak groźne i gdzie je można spotkać?
reklama

- Chociaż wizon nie jest duży, to sprawnie poluje nie tylko na bezkręgowce. Jego ofiarą padają również płazy, ryby, ptactwo wodne, a nawet ssaki. Dość powszechnie występuje wzdłuż naszych rzek, a licznie w pobliżu stawów rybnych, np. w okolicach Wilgi. - wyjaśnia Jakub Błędowski i dodaje, że jest to gatunek, który bezwzględnie powinien być likwidowany, bo powoduje wielkie szkody w przyrodzie całego kraju. 

Polska, jak i cała Europa, ma obecnie wielki problem z wizonami. Zwierzęta, znane pod starą nazwą jako norka amerykańska, zasiedliły nasz kraj po II wojnie światowej i począwszy od lat 80. stały się wielką plagą. Są to drapieżniki z rodziny łasicowatych. Osiągają długość od 30 do 43 cm, a ich ogon mierzy od 13 do 23 cm. Masa ciała dorosłego osobnika zamyka się w przedziale od 0,7 do 1,3 kg. W obrębie gatunku wyraźnie zaznaczony jest dymorfizm płciowy - samce są większe od samic. Zwierzę jest smukłe i wydłużone, przy czym łapy są dość krótkie.

reklama

Nie tolerują innych zwierząt

Wizony amerykańskie prowadzą głównie lądowy tryb życia, ale doskonale odnajdują się także w środowisku wodnym. Posiadają gęste futro, które nie przepuszcza wody, a w pływaniu pomagają im też palce tylnych nóg, które łączy błona. Wizony to świetni pływacy, potrafią zanurzać się na głębokość do 6 metrów. Zwierzęta żyją w pobliżu wód śródleśnych. W ciągu dnia przebywają w schronieniu, a polują nocą. Znane są też z tego, że zajmują nory innych zwierząt. Swoje kopią na głębokość ok. 3 m. 

Wizony są tak bardzo inwazyjne, bo nie tolerują innych zwierząt na swoim terenie, nawet jeżeli są to przedstawiciele tego samego gatunku. Areał samców obejmuje obszar o powierzchni do 440 ha, a samic – do 20 ha. W pary łączą się jedynie w okresie godowym.

reklama

- Główna przyczyna wymierania ptaków nad Wisłą. Myśliwym się nie chce za tym ganiać wola szukać dzika na mięso. Ekolodzy to śmiech na sali w więszkości nie mają pojęcia o niczym. - napisał w komentarzu pod postem Nadleśnictwa Garwolin jeden z internautów. W naszym kraju walka z wizonami trwa, ale jak do tej pory, zwycięża zwierze. 

Anglicy znaleźli sposób

Okazuje się, że są skuteczne sposoby na poradzenie sobie z tym problemem. - Wizon amerykański zniknął z większości obszarów wschodniej Anglii - informowały w styczniu 2024 r. angielskie media. Metoda, którą zastosowali Anglicy okazała się ponoć skuteczna i zarazem prosta - wykorzystano intensywny zapach gruczołów odbytowych norek, jako przynętę w celu zwabienia ich w inteligentne pułapki. Jak podawała telewizja BBC, "W ramach pierwszego na świecie testu organizacja Waterlife Recovery Trust (WRT) założyła setki pułapek na drogach wodnych we wschodniej Anglii. Organizacja stwierdziła, że program zakończył się sukcesem, ponieważ nie ma dowodów na reprodukcję norek w sezonie lęgowym 2023". 

reklama

źródło: Nadleśnictwo Garwolin, Wikipedia, interia.pl

fot. Jakub Błędowski/Nadleśnictwo Garwolin

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Kurier Garwoliński Opis Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama