Bezczelna próba oszustwa na bitcoiny
22 czerwca o godzinie 9.42, pan Konrad otrzymał telefon z informacją, że na jego koncie znajduje się 2300 bitcoinów (294 400 000zł po kursie z wczoraj). Czytelnik oczywiście nie dał wiary naciągaczom, ale to co się potem wydarzyło, bardzo go rozzłościło. I słusznie. Sprawa trafiła już na policję.
22 czerwca o godzinie 9.42, pan Konrad otrzymał telefon z informacją, że na na jego koncie znajduje się 2300 bitcoinów (294 400 000zł, po kursie z wczoraj).
- Mężczyzna, który do mnie dzwonił zapytał kiedy może dokonać wypłaty na moje konto. Przeczuwając oszustwo zapytałem, czy chce porozmawiać z policją. Pan w słuchawce zachęcał mnie arogancko bym wykonał telefon natychmiast, bo chętnie posłucha co policja ma do powiedzenia – relacjonuje nasz Czytelnik Konrad.
Nigdy nie kupowałem żadnej kryptowaluty i nie dałem się sprowokować. Pan usilnie dzwonił raz po raz i mimo, że za trzecim razem stanowczo mu odmówiłem to naubliżał mi, że jestem "k..wą", bo odrzucam jego połączenia. Następnie zbombardował mnie serią telefonów (każdy inny numer) i tak przez kilka minut.
W załączniku pan Konrad przesłał nam screeny z ekranu telefonu z odrzuconymi rozmowami.
Pierwsze telefon to 668 … …. i wszystkie kolejne miały takie same pierwsze trzy cyfry.
W całej tej sytuacji bulwersująca jest arogancja oszusta oraz fakt, że oszuści mają narzędzia, dzięki którym generują wiele połączeń z różnych numerów. Sprawa została zgłoszona na policję.
Autor: Adrian Stoń
Odwiedź nas na facebookuRedakcja serwisu "Kurier Garwoliński" nie odpowiada za żadne działania Czytelników niezgodne z prawem lub regulaminem, w szczególności za treści zamieszczone w formie komentarzy. Jednocześnie w razie konieczności zastrzega sobie prawo do ich usunięcia, jeśli uznane zostaną za niezgodne z prawem lub regulaminem, a także w sytuacji, gdy uzna to za stosowne.
Waszym zdaniem