Publicysta w tekście dla Salon24.pl zwrócił uwagę, że w Polsce istnieje swego rodzaju nadreprezentacja czujników antysmogowych Airly i jego zdaniem to zaciemnia rzeczywisty obraz zanieczyszczenia w Europie.
Sprawdż na poniższej grafice, kiedy dotkną Cię warszawskie sankcje.
.jpg)
Warszawa nie musiała tworzyć Strefy Czystego Transportu, ale może ją utworzyć, ponieważ pozwala jej na to stworzona przez PiS ustawa o elektromobilności. Ustawa jest wynikiem kamieni milowych wpisanych przez polski rząd do unijnego (w dużej mierze) kredytu zwanego Krajowym Planem Odbudowy.
@@@
Kamień milowy E1L został zapisany w brzmieniu:
W akcie prawnym ustanowiony zostanie od I kw. 2025 r. obowiązek tworzenia stref transportu niskoemisyjnego w miastach powyżej 100 000 mieszkańców, w których występuje przekroczenie poziomów szkodliwych substancji w stosunku do unijnych progów zanieczyszczenia powietrza, oraz przewidziane zostanie rozszerzenie możliwości ich wprowadzania na wszystkie obszary miejskie, niezależnie od liczby mieszkańców. Do stref będą mogły wjeżdżać wyłącznie „niskoemisyjne” pojazdy osobowe. W ciągu 9 miesięcy od daty otrzymania informacji o przekroczeniu poziomu stężenia zanieczyszczeń powietrza miasta utworzą na swoim terenie strefy czystego transportu. Okres 9 miesięcy ma umożliwić samorządom terytorialnym przygotowanie terenu, na którym ma być zlokalizowana strefa czystego transportu, pod kątem wprowadzenia planowanych ograniczeń.
Natomiast kamień milowy E2: brzmi:
Strefy transportu niskoemisyjnego będą obowiązkowe w miastach powyżej 100 000 mieszkańców, w których przekroczone zostaną progi jakości powietrza. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska będzie sporządzał corocznie sprawozdanie na temat jakości powietrza w terminie do dnia 30 kwietnia. Miasta, w których przekroczone zostaną limity jakości powietrza – wskazane w pierwszym sprawozdaniu opublikowanym po wejściu w życie przepisów – będą miały 6 miesięcy na ustanowienie stref transportu niskoemisyjnego.
Jego termin wejścia w życie to I kwartał 2025.
Cały artykuł Warzechy, w którym dokładniej opisuje on problem TUTAJ.
W sprawie warszawskiego projektu ruszają konsultacje społeczne. Ostateczną decyzję o kształcie strefy podejmą radni. Sponsorowani ekoaktywiści już kręcą nosem: - To co zaproponował ratusz to plan minimum, który rodzi ryzyko, że efekt dla powietrza nie będzie wystarczający - ocenia Bartosz Piłat z Polskiego Alarmu Smogowego.


Komentarze (0)