reklama

Michalinka z Łaskarzewa w materiale TVN

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Michalinka z Łaskarzewa w materiale TVN - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z GarwolinaMichalinka z Łaskarzewa, która urodziła się w zaledwie 29 tygodniu ciąży znów stała się bohaterką telewizyjnego materiału. Tym razem historię dziewczynki przypomniała telewizja TVN.
reklama

5 lutego 2019r. w szpitalu przy ulicy Karowej w Warszawie, w 29. tygodniu ciąży urodziła się Michalinka. Dziecko po urodzeniu ważyło tylko 370 gram. Był to pierwszy taki przypadek na Mazowszu, drugi w Polsce. Rodzicami dziecka są Jarosław i Magdalena Latuszek z Łaskarzewa. Małżeństwo dopiero po 15 tygodniach od narodzin tego cudownego maluszka zgodziło się poinformować świat o swoim szczęściu. Dziecko miało wiele problemów zdrowotnych. Aktualnie jego stan jest, ale przed Michalinką i jej rodzicami stoi jeszcze wiele wyzwań. Dziś Michalinka ma już 5 lat.

Czytaj: Niesamowita historia z Łaskarzewa!


- W Polsce co roku przedwcześnie rodzi się 24 tysiące dzieci. Koszty emocjonalne ich ratowania są niemierzalne, a finansowe - mocno odczuwalne. Zdaniem ekspertów dobrze skoordynowana opieka poporodowa znacznie poprawiłaby sytuację. Materiał magazynu "Polska i Świat" – czytamy w opisie materiału telewizji TVN.
@@@
- Michalina urodziła się w 29 tygodniu ciąży w warszawskim szpitalu przy Karowej. Ważyła zaledwie 370 gramów, spędziła 135 dni w szpitalu z czego 99 na oddziale intensywnej terapii – mówiła o małej bohaterce w swoim materiale reporterka Anna Wilczyńska.

- Była zaintubowana z racji niedojrzałych płuc, ale w 14 dobie pękło jej jelito grube, w dobie 19 pękło jej jelito cienkie mówiła reporterce Magdalena Latuszek.

Do tego doszły wylewy, retinopatia i problemy kardiologiczne, a po wyjściu ze szpitala zaczęło się poszukiwanie lekarzy – kardiologa, neurologa – gastroenterologa, pulmonologa i ortopedy.

- Zaczęło się dzwonienie, kombinowanie, gdzie pójść. Bardzo często rodzice decydują się na wizyty prywatne, bo jeżeli trzeba czekać np. pół roku… - dodała matka dziecka.

- Dziś Michalinka jest wesołą dziewczynką, która chodzi, wspina się i ma swoje zdanie….
Mama Michaliny,która w szpitalu spędziła niemal pół roku mówi, że czas hospitalizacji córki ukradł jej znaczącą część urlopu macierzyńskiego, tym bardzie,j że część wcześniaków nieco później zaczyna raczkować czy chodzić – zaznaczyła w swoim materiale reporterka TVN.

Oglądaj materiał TVN o polskich wcześniakach i Michalince.

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo