reklama

Wilki pojawiły się w okolicy domów

Opublikowano:
Autor:

Wilki pojawiły się w okolicy domów - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z GarwolinaTe zwierzęta budzą w nas wiele emocji. Ale czy trzeba się ich bać? I co zrobić, gdy spotkamy je na swojej drodze? O tym rozmawiamy z policjantką i leśnikiem.
reklama

W ostatnim czasie nasi Czytelnicy informowali o wilkach, które pojawiły się w okolicy zabudowań. Pani Magdalena widziała młodego wilka w Gąsowie.


- Nie bardzo się bał, niechętnie sobie odszedł. Z pewnością to wilk, bo byłam od niego około 30 metrów, bardziej się bałam niż on
- mówi. 

Inna Czytelniczka przytacza historię spotkania z wilkiem podczas powrotu z pracy.

- Przeszedł mi przez drogę, kiedy jechałam do domu, na ulicy Wspólnej w Sulbinach. Jest to teren raczej gęsto zabudowany, więc nie spodziewałam się go w takim miejscu -
opowiada, tłumacząc jednocześnie, że jadąc do domu, mijała młodzież wracającą z miasta do domów, więc zaniepokojona zdecydowała się zadzwonić na policję i o tym poinformować.
- Nie wiem, czemu zamiast na numer alarmowy zadzwoniłam na dyżurkę w Garwolinie. Chyba myślałam, że tak będzie szybciej, niestety dyżurny wyśmiał mnie i powiedział, że to normalne, że dzikie zwierzę sobie idzie i spytał ironicznie, czego oczekuję od policji? Że mają jechać i go złapać?
Ostatecznie wilk oddalił się w kierunku szpitala.

Po tych zgłoszeniach postanowiliśmy zainteresować się tematem i dowiedzieć, jakie kroki powinno się poczynić w przypadku spotkania z tym zwierzęciem.

Wilki są stałymi mieszkańcami naszego powiatu

Skontaktowaliśmy się z oficerem prasowym KPP w Garwolinie, podkom. Małgorzatą Pychner, która poinformowała, że w tym roku nie trafiły do nich żadne zgłoszenia dotyczące wilków. Dodała również, że wszelkie przypadki pojawienia się wilków na terenach zamieszkałych, które mogą stanowić niebezpieczeństwo, powinny być zgłaszane bezpośrednio do wójta lub burmistrza, który powinien podjąć adekwatne do zagrożenia kroki oraz takie przypadki można zgłaszać, dzwoniąc pod numer alarmowy.

A co mówią na ten temat leśnicy?
- Mamy informację o wilkach, które bytują w naszych lasach. Szczególnie w tych lasach pomiędzy Maciejowicami a Wilgą - mówi nam Jakub Błędowski z Nadleśnictwa Garwolin.

Leśnik dodaje, że te zwierzęta budzą wiele emocji i trzeba zachować ostrożność w rozpowszechnianiu wiadomości na ich temat.

- Myślę, że osoba, która podejrzewa, że spotkała na swojej drodze wilka, powinna potwierdzić, czy to jest wilk. W lasach w okolicach Maciejowic mamy grupę wilków z młodymi, ale nikt tam nie zgłaszał problemu, że te wilki są. W momencie, kiedy zaczynamy udostępniać w przestrzeni publicznej nagrane na fotopułapki wilki, to tym zwierzętom przypisuje się wszystko. Kilka lat temu ktoś twierdził, że wilki zjadły mu wszystkie gęsi. To nie znaczy, że ludzie nie mogą widzieć wilków. Te zwierzęta mogą być obserwowane.

Co w momencie, kiedy spotkamy wilka na swojej drodze?

Wilki są zwierzętami ostrożnymi i płochliwymi z natury. 
- Natomiast jest taki moment w życiu każdego wilka, że będąc młodym zwierzęciem, odłącza się od stada i wędruje w poszukiwaniu swojego miejsca. Te wędrujące wilki są rzeczywiście ciekawsze i mogą być zaciekawione również ludźmi, dlatego możemy je spotkać w pobliżu zabudowań - wyjaśnia leśnik z nadleśnictwa Garwolin.

- Jeżeli wilk się zorientuje, że to jesteśmy my, to znaczy - w ciągu dnia wilk słabiej widzi od nas, ale doskonale słyszy i czuje - jeżeli krzykniemy do niego i poruszamy się, to najczęściej takie zwierze, jeżeli jest zdrowe, to reaguje ucieczką - radzi i uczula, że trzeba pamiętać, że jest to duży drapieżnik i gdybyśmy spotkali zwierzę chore i osłabione, to trzeba zgłosić taki przypadek do służb, które są w stanie rozpoznać, czy to był wilk.
Rozpoznawaniem tropów zajmuje się m.in. Stowarzyszenie dla Natury "Wilk".

reklama

- W mojej ocenie nie trzeba bać się wilków, ale trzeba pamiętać, że każde zwierze może być chore i gdyby wilk zachowywał się nienaturalnie, to trzeba zachować bezpieczeństwo, oddalić się  z takiego miejsca i zgłosić to odpowiednim służbom - podsumowuje nasz rozmówca.
@@@
Zdjęcie poglądowe: Pixabay

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama