Promnik Łaskarzew był w tym tygodniu w prawdziwym ''gazie''. Nie pozostawił złudzeń Wiśle Dziecinów.
Domowy mecz Promnika Łaskarzew z Wisłą Dziecinów wydawał się prawdziwym wyzwaniem dla ubiegłorocznego spadkowicza z klasy okręgowej. Dość powiedzieć, że przed tą kolejką wyższą lokatę w tabeli zajmowała właśnie drużyna z Dziecinowa. Nie było tego widać na boisku i już w 25. minucie wynik meczu otworzył Jakub Bogucki. Do przerwy było 2:0 po trafieniu do szatni autorstwa Tomasza Paszkowskiego.
Druga odsłona to już prawdziwa kanonada w wykonaniu łaskarzewian. Pięć strzelonych bramek przez podopiecznych Huberta Świdra nie wzięło się z przypadku i przez całą długość meczu to oni nadawali bieg wydarzeniom boiskowym.
- Zagraliśmy kolejny dobry mecz. Przez większą część meczu kontrowaliśmy sytuację na boisku. Dużym impulsem był strzał z dystansu Boguckiego, po którym padła bramka. Od tego momentu graliśmy jeszcze bardziej ofensywnie, czego konsekwencja była czerwona kartka przeciwnika i nasze kolejne Bramki. Cieszy mnie to, że nasza dyspozycja się ustabilizowała, widać w drużynie jedność i mały kroczkami idziemy do przodu - podsumował to spotkanie szkoleniowiec Promnika.
Najbliższy mecz Promnik z AKS Zły. Początek wyjazdowego meczu w niedzielę o godz. 15.
Promnik Łaskarzew - Wisła Dziecinów 5:1 (2:0)
Bramki: Jakub Bogucki 25`, Tomasz Paszkowski 45+, 66`, Kacper Kowalczyk 57` Przemysław Alot 62`
Redakcja serwisu "Kurier Garwoliński" nie odpowiada za żadne działania Czytelników niezgodne z prawem lub regulaminem,
w szczególności za treści zamieszczone w formie komentarzy. Jednocześnie w razie konieczności zastrzega sobie prawo do ich usunięcia,
jeśli uznane zostaną za niezgodne z prawem lub regulaminem, a także w sytuacji,
gdy uzna to za stosowne.
Waszym zdaniem