reklama

Beniaminek zatrzymany. Świetny mecz Wilgi

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Wilga Garwolin Facebook

Beniaminek zatrzymany. Świetny mecz Wilgi - Zdjęcie główne

foto Wilga Garwolin Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWilga nie dała szans Ożarowiance Ożarów Mazowiecki. Podopieczni Karola Zawadki pewnie rozprawili się z beniaminkiem i opuścili strefę spadkową.
reklama

Początek sezonu nie należy do łatwych dla podopiecznych Karola Zawadki. Jego zespół na wyjazdach nie podniósł jeszcze z boiska ani jednego punktu. Tym samym starcie z beniaminkiem przed własną publicznością wydawało się ku temu fantastyczną okazją. Rywale w pierwszych sześciu kolejkach bardzo konsekwentnie punktowali, zbierając na swoje konto aż dziesięć "oczek". 
To wyraźnie nie interesowało ekipy z Garwolina, która przy ul. Sportowej sprawiała ogrom problemów nawet znacznie silniejszym rywalom. Już początek meczu należał do miejscowych. To właśnie oni znacznie częściej byli przy piłce. Pierwszą szansą na otwarcie wyniku było groźne uderzenie Jakuba Mianowskiego. Z tego pojedynku zwycięsko wyszedł jednak golkiper gości. 
Nie miał tyle szczęścia minutę później. Skrzydłem zerwał się Leon Falecki i wyłożył futbolówkę do pustej bramki Emmanuelowi Obiemu, a ten z dziecinną łatwością wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Od tego momentu boiskowe wydarzenia nieco się wyrównały. Wydawało się, że to goście są bliżsi kolejnego trafienia. Impas przerwał Grzegorz Piesio, który uderzeniem prostym podbiciem zerwał pajęczynę z ożarowskiej bramki. 
Nie minęło pięć minut, a Wilga powinna stanąć przed wyborną szansą na trzecie trafienie. Powinna, bo arbiter, mocno kontrowersyjnie, zamiast wskazać na "wapno" napomniał Szymona Rudzkiego żółtym kartonikiem za rzekomą "symulkę". Do przerwy rezultat nie uległ już zmianie i stało się jasne, że ożarowianie muszą zrobić naprawdę wiele, by wywieźć ze stadionu w Garwolinie jakiekolwiek punkty. 
Sędziowanie tego dnia pozostawiało wiele do życzenia. Żółte kartoniki za dyskusję z arbitrami otrzymali Piesio oraz trener Zawadka. Dyskusje nie wybiły ich z rytmu i w drugiej odsłonie to "czarno-czerwono-niebiescy" śmiało kroczyli po kolejne gole. Swoje szanse mieli Damian Papiernik i Piesio. Najpierw tego pierwszego zastopował golkiper rywala, a kwadrans później kapitan zespołu trafił w poprzeczkę. 
Ostatnim stemplem na tym okazałym zwycięstwie okazało się drugie trafienie "Emy". Nigeryjczyk był najszybszy w kontrataku i w sytuacji "sam na sam" nie dał najmniejszych szans bramkarzowi. Oddać rywalom należy to, że chwilę wcześniej dwukrotnie mogli, a nawet powinni, nawiązać kontakt. Świetnie spisał się Marcin Makulec, dając drużynie bardzo potrzebny w końcówce spokój. 
To cenne zwycięstwo wyprowadziło Wilgę ze strefy spadkowej i umiejscowiło na czternastym miejscu w ligowej tabeli. Najbliższe spotkanie zapowiada się niezwykle ciężko. W nim zawodnicy Zawadki zmierzą się z Legionovią, która, póki co, okupuje miejsce na najniższym stopniu podium. Początek meczu już w najbliższą sobotę o godz. 15 w Legionowie. 
 
Wilga Garwolin - Ożarowianka Ożarów Mazowiecki 3:0 (2:0)
Bramki: Emmanuel Obi 18`, 84`, Grzegorz Piesio 33` 
 
Skład Wilgi: Makulec - Papiernik, Lewkowski (87` Morawski), Gimel, Shakurau, Wieczorek (87` Buda), Piesio (81` Bućko), Falecki (75` Świętulski), Mianowski (62` Kowalczyk), Rudzki (75`  Turgunboev), Obi (87` Novais De Brito)
Żółte kartki: Rudzki, Shakurau, Piesio, Wieczorek, Świętulski, Zawadka
 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo