Wiele kontuzji i absencji spowodowanych przeróżnymi sprawami nie ułatwiały Rafałowi Głąbickiemu skompletowania składu na mecz z Watrą Mrozy. Rywale to solidny średniak ligowy, więc szczególnie patrząc na to, że dla Orła był to mecz wyjazdowy, to właśnie oni wydawali się na papierze faworytem.
Rzeczywiście pierwsze minuty zdecydowanie należały do miejscowych, którzy bardzo szybko otworzyli wynik spotkania. Już od 11. minuty zielono-niebiescy musieli gonić wynik. Pościg nie trwał długo, bo już dwanaście minut później Konrad Leśniewski dał swojemu zespołowi wyrównanie. Na boisku zdecydowanie nie brakowało emocji, a w całym spotkaniu sama Watra otrzymała aż siedem kartoników, w tym jeden czerwony.
Pomimo gry w niedowadze liczebnej to rywale kontrolowali boiskowe wydarzenia, a u "Orłów" zdecydowanie widać było braki kadrowe, ostatecznie na ławce pozostał jedynie rezerwowy bramkarz, a sam trener Głąbicki musiał wcielić się również w rolę zawodnika.
Dziś na meczu mogłem skorzystać z 14 zawodników. Mamy dużo kontuzji w drużynie. Cieszę się, że pomimo tego drużyna pokazała charakter i serce. Myślę, że remis jest sprawiedliwym wynikiem. - podsumował mecz Rafał Głąbicki, trener Orła.
Już w przyszły weekend Orzeł wróci na własny obiekt, gdzie podejmie Fenixa Siennica. Początek meczu 29 marca o godz. 11.
Watra Mrozy - Orzeł Unin 1:1 (1:1)
Bramka dla Orła: Konrad Leśniewski 23`
Skład Orła: Kielak - Rękawek, Ekiert, Głąbicki, Mikulski, Gorbaczuk, Kasprzak, Matysiak, Żaczek, Leśniewski, Domarecki, ponadto zagrali: Błachnio, W. Wielgosz
Komentarze (0)