Porażka na starcie w turnieju
Pierwszym przeciwnikiem Zdrowia był jeden z pretendentów do tytułu mistrzowskiego, mistrz Polski z sezonu 2014, zespół KP Łódź. Zespół ten jest oparty na zawodnikach obecnego mistrza Polski w futsalu - Gatta Activ Zduńska Wola. W drużynie tej występuje kilku reprezentantów Polski w futsalu i beach soccerze. W 2014 roku szeregi zespołu ze Zduńskiej Woli zasilił wychowanek Zdrowia - Kamil Kucharski, który również ma już za sobą pierwsze występy w reprezentacji Polski. W tym roku, dysponujący bardzo pokaźnym budżetem klub KP Łódź, pozyskał kolejnego wychowanka Zdrowia -Łukasza Trzaskowskiego, który obecnie w rozgrywkach na trawie reprezentuje barwy Promnika Łaskarzew.
- W meczu z takim rywalem skazani byliśmy na porażkę i niestety taki scenariusz stał się faktem. Katem okazał się najlepszy i najbardziej znany zawodnik w tej dyscyplinie sportu w Polsce - Bogusław Saganowski. Wynik nie odzwierciedla jednak sytuacji boiskowej. Były sytuacje, zabrakło jednak skuteczności oraz tego, że nie zagraliśmy w pełnym składzie. Nie grał Sebastian Papiernik i Piotr Szostak byli na obozie AWF – mówi Piotr Kapica, założyciel i opiekun drużyny Zdrowie Garwolin.
Mecz nr 4, grupa B, 25.06 g. 13:00
KP Łódź – Vita-Sport Zdrowie Garwolin 5:0 (1:0, 3:0, 1:0)
Bramki: Saganowski 9, 23, 33, Kucharski 15, Sobalczyk 19
Żółte kartki: brak
Drużyna ze Słupska lepsza od drużyny z Garwolina
Drugi mecz, to praktycznie najważniejszy mecz tego turnieju. Walka ze Słupskiem o utrzymanie się w Ekstraklasie. - W poprzednich sezonach udawało się nam wychodzić z tej rywalizacji zwycięsko. Teraz jednak po festiwalu naszych błędów przegrywamy jakże istotny mecz. Niestety w meczu tym nie wystąpił filar naszej obrony Filip Gac, który musiał wrócić na ważną uroczystość rodzinną. Prowadziliśmy w tym meczu 2:1, 3:2, ale słaba końcówka spotkania zadecydowała o sukcesie zawodników z grodu Biedronia. Bardzo dobre zawodu rozegrał Darek Kasprzak, autor wszystkich bramek dla Zdrowia – komentuje Piotr Kapica.
@@@
Mecz nr 7, grupa B, g. 11:00
TS Team Słupsk – Vita-Sport Zdrowie Garwolin 6:3 (1:1, 3:2, 2:0)
Bramki: Nałęcz 6, 20, 22, 36, Bobrowski 19, Terczyński 25 – Kasprzak 10, 15, 22
Żółte kartki: Nałęcz (Słupsk)
Wygrana z pretendentem do tytułu!
W ostatnim spotkaniu Vita-Sport Zdrowie Garwolin mierzyło się z aktualnym mistrzem Polski, w którego barwach występują nie tylko reprezentanci Polski, ale również utytułowani zawodnicy zagraniczni, szczególnie Brazylijczycy. Grembach we wcześniejszym meczu spotkał się z innym pretendentem do tytułu mistrzowskiego – KP Łódź i wygrał to spotkanie 8:7, po kapitalnej grze obu drużyn. Skazane na porażkę Zdrowie zremisowało pierwszą tercję. W drugiej Grembach strzelił 2 bramki, a zespół z Garwolina odpowiedział ładną bramką kontaktową, której autorem był Mateusz Zieliński. W trzeciej tercji o dziwo nie dominował Grembach. Po jednej z kontr Mateusz Zieliński idealnie wyłożył piłkę i Piotr Szostak strzelił swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie. Remis utrzymywał się do końca spotkania, za sprawą świetnie interweniujących bramkarzy. W Grembachu bronił reprezentacyjny bramkarz Marciniak, a w Zdrowiu świetnie radził sobie Dominik Pusek. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i o zwycięstwie decydowały rzuty karne. W drugiej kolejce strzał reprezentanta Polski Witka Ziobera (syn Jacka Ziobera) obronił Dominik Pusek. W Zdrowiu rzuty karne strzelali kolejno Dariusz Kasprzak, Michał Zieliński i jako ostatni Mateusz Zieliński. Historyczna wygrana z mistrzem Polski stała się faktem.
Mecz nr 12, grupa B, g. 17:00
BSC Grembach Łódź –Vita Sport Zdrowie Garwolin 2:2, 2:3 rz. k. (0:0, 2:1, 0:1, 0:0 dogr., 2:3 rz.k.)
Bramki: Guedes 15, Ziober 18 – Zieliński Mateusz 24, Szostak 32
Żółte kartki: brak
reklama
Komentarze (0)