Pierwsza kolejka GLH rozegrana w niedzielę była pełna emocji. Poza pierwszym meczem, wszystkie spotkania były bardzo wyrównane.
Pszczółka – Snajper (8:3)
Do przerwy na tablicy widzieliśmy wynik 2:0, ale Pszczółka dołożyła aż 6 bramek w drugiej połowie. Gdyby zawodnicy Snajpera strzelali dobrze w pierwszej połowie, mielibyśmy inny obraz tego meczu. 3 bramki strzelone po przerwie to informacja dla przeciwników drużyny z Sośninki, że warto utrzymywać koncentrację do końca spotkań.
@@@
Wisła Podwierzbie - Champion Błażej 10:8 (7:2)
Młodzi zawodnicy z Championa pokazali serce do walki. W pierwszej połowie przegrywali aż 7:2,w drugiej dali sobie wbić tylko 3 bramki, a sami strzelili aż 6. Zwycięstwo Championa było możliwe w tej rywalizacji, bo w tegorocznej edycji Champion jest bardzo zmotywowany do gry.
Zeller Plastik Garwolin - Weekend Łaskarzew 8:6 (4:4)
Mecz nie zaczął się dobrze dla zawodników Zellera, który był faworytem tego meczu. Wprawdzie Weekend Łaskarzew jest bardzo mocną drużyną, ale Zeller dominował w GLH od kilku lat. Zeller odzyskał koncentrację pod koniec pierwszej połowy i nie utracił jej do końca spotkania. Mecz zakończył się korzystnie dla zawodników w niebiesko-białych koszulkach.W spotkaniu zabrakło Filipa Gaca, który gra w turniejach w Katarze. Reprezentant Polski w piłce nożnej plażowej powinien pojawić się jeszcze w grudniu w hali w Woli Łaskarzewskiej.
Najlepszym zawodnikiem kolejki został Przemysław Alot.
Komentarze (0)