Środowa porażka z PKS Radość w ramach zaległego meczu, który rozgrywał Promnik Łaskarzew błyskawicznie poszła w niepamięć. Podopieczni Huberta Świdra gościli u siebie Stowarzyszenie Impuls, czyli "świeżaka" w A-klasowych bojach.
Już początek meczu należał do gospodarzy, którzy po 23 minutach prowadzili 2:0 za sprawą trafień Przemysława Alota i swojego grającego trenera. Nie minęło pięć minut, a strzelanie rozpoczął także Tomasz Paszkowski. Rezultat 3:0 wydawał się niemalże zamykać emocje w tym starciu.
Pomimo ogromnej przewagi Impuls był w stanie trafić na 3:1, na co jednak błyskawicznie odpowiedział Paszkowski, tym samym kompletując dublet. Jeszcze przed przerwą po rzucie karnym zrobiło się 4:2 i druga połowa zapowiadała się ciekawie.
W niej optycznie przeważali goście, ale jedynym trafieniem, które tego dnia zobaczyli jeszcze kibice w Łaskarzewie było to zdobyte przez Paszkowskiego, dające mu hat-tricka.
Ta wygrana plasuje Promnik na ósmej lokacie w tabeli, a najbliższy mecz przed nimi to wyjazd do Warszawy na mecz z rezerwami Talentu.
Promnik Łaskarzew - Stowarzyszenie Impuls 5:2 (4:2)
Bramki dla Promnika: Przemysław Alot 14`, Hubert Świder 23`, Tomasz Paszkowski 27`, 40` 62`
Skład Promnika: Gałkowski - Bogucki (65` Kim), Jankowski, Kozikowski (44` Szczypek), Ihnatowicz - Świder (87` Gładysz), Kondej, Sadowski - Alot (80` Piecek), Paszkowski (89` Grzela), Migas (73` Kisiel)
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.