9 grudnia o godzinie 09:30, przed budynkiem Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Garwolinie, odbyła się konferencja prasowa Konfederacji. Głównym tematem było „Ogromne zaniedbania w finansowaniu NFZ i fatalny stan polskich szpitali”, ze szczególnym uwzględnieniem problemów lokalnego szpitala.
Konferencję otworzył Kamil Siwek z Nowej Nadziei. Kolejno głos zabrał Michał Dybcio z Ruchu Narodowego, który podkreślił, że sytuacja
garwolińskiej placówki jest odzwierciedleniem kryzysu w całym polskim systemie ochrony zdrowia. Wskazał m. in. na to, że szpital w Garwolinie nie otrzymał zapłaty za świadczenia medyczne z drugiego kwartału bieżącego roku. Dodał także, że środki za procedury wykonane ponad limit, często ratujące życie pacjentów, są opóźniane, a szpitale słyszą o możliwości ich wypłaty dopiero w przyszłym roku. Zdaniem Konfederacji, jest to objaw wadliwego działania systemu i dowód na to, że publiczna opieka zdrowotna jest zarządzana w sposób oderwany od rzeczywistości, a dziura budżetowa NFZ sięga już kilkunastu miliardów złotych i wciąż rośnie.
Najgorsza zapaść od lat
Michał Dybcio zaznaczył, że krytyka nie dotyczy personelu medycznego, lecz sposobu zarządzania publiczną opieką zdrowotną przez rząd, który przed wyborami obiecywał uzdrowienie systemu, a doprowadził do najgorszej zapaści od lat.
Następnie głos zabrał Patryk Błachnio z Ruchu Narodowego, który zwrócił uwagę na błędne priorytety państwa.
- Polacy utrzymują w systemie zdrowia inny naród – Ukraińców. To jest czysty drenaż budżetu, za który płacimy wszyscy. Tymczasem szpitale, takie jak ten w Garwolinie, muszą żebrać o podstawowe pieniądze na swoje funkcjonowanie. Czy to jest priorytet, który powinniśmy akceptować?! - pytał.
Błachnio podsumował, że Konfederacja optuje za rozbiciem monopolu NFZ, aby szpitale były nagradzane za dobrą pracę, a nie karane „absurdalnymi tabelkami”.
Jako ostatni wystąpił Emil Magnuszewski z Nowej Nadziei, który nazwał sytuację w polskiej służbie zdrowia tragiczną. Odniósł się do wypowiedzi minister zdrowia o rzekomej zbędności 30 proc. szpitali oraz do dyskusji o likwidacji oddziałów położniczo-ginekologicznych w Polsce, co nazwał absurdem. Zaznaczył, że oddział w garwolińskim szpitalu ma coraz lepsze opinie i nie powinien być likwidowany.
Wszyscy mówcy zgodnie zaapelowali o gruntowne, systemowe reformy ochrony zdrowia, nie tylko doraźne zastrzyki gotówki. Podkreślono, że bez stabilnego finansowania, przejrzystych zasad i likwidacji monopolu NFZ, państwo nie zagwarantuje obywatelom podstawowej opieki medycznej.
mat. prasowy

Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.