33-latek pochodzący z Zygmuntów ma w swoim dorobku cztery medale: złoty, srebrny oraz dwa brązowe. Grudzień znalazł się na liście 12 najlepszych zawodników na świecie. - Cieszę się, że ponownie będę mógł reprezentować nasz kraj. Trzymajcie kciuki. Międzynarodowa Federacja Tenisa Stołowego osób niepełnosprawnych ogłosiła listy rankingowe, które są podstawą kwalifikacji do igrzysk paraolimpijskich w Paryżu. W ósmej klasie uzyskałem wysoką lokatę i dzięki temu mogę przygotowywać się na wylot do Paryża - mówi.
Grudzień niezmiennie od 17 lat reprezentuje Start Zielona Góra oraz ZKS Drzonków. - Grałem na rożnych szczeblach rozgrywkowych, począwszy od czwartej ligi, poprzez trzecią, drugą i pierwszą. Aktualnie z ekipą z Drzonkowa walczyli o awans do pierwszej ligi. Obecnie z ZKS-em jesteśmy liderem drugiej ligi. Chcielibyśmy uzyskać promocję, ale nie będzie to łatwe zadanie, aczkolwiek mamy młody zespół, który jest w stanie walczyć o najwyższe cele - dodaje 33-latek.
ROZMOWA Z Piotrem Grudniem, pięciokrotnym paraolimpijczykiem
Tata kupił stół. Grałem z siostrą i się zaczęło!
Piotrek, kiedy lecisz do Paryża?
- Igrzyska Paraolimpijskie zaczynają się 28 września.
Jak doszło do tego, że znalazłeś się w gronie najlepszy?
- Przez ostatnie trzy lata, po Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio osiągałem dobre wyniki na arenach międzynarodowych. To pozwoliło mi utrzymywać wysoką pozycje w rankingu światowym i tym samym mogłem zakwalifikować się na igrzyska.
Co trzeba zrobić, żeby dostać bilet na igrzyska?
- Jeśli masz farta to znajdziesz go w chipsach Lay`s (śmiech - przyp. red.). A tak na serio to Igrzyska Paraolimpijskie to nie jest wyjście do kina. Nie dostaje się tam biletu. Można się na nie zakwalifikować, zdobywając punkty do rankingu światowego.
Cały artykuł już od dzisiaj w Nowym Głosie Garwolina
Mateusz Połynka
@@@
Komentarze (0)