reklama

Afera celna: Garwolak stał na czele gangu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Afera celna: Garwolak stał na czele gangu - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z GarwolinaJeden z Czytelników poinformował nas o aferze celnej, w jaką zamieszany jest mieszkaniec Garwolina. Jak donosi Gazeta Wyborcza, m.in. Grzegorz T., 45-latek z Garwolina stał na czele gangu zajmującego się nielegalnym sprowadzaniem samochodów ze Szwajcarii.
reklama

38 osób jest zamieszanych w sprawę, w tym 28 celników. Aktem oskarżenia objęci są celnicy, ponieważ każde auto musiało przejść odprawę - Szwajcaria nie należy do Unii Europejskiej.

Jak dowiadujemy się z GW, sprawę odkryła mazowiecka komenda. Najpierw zatrzymano biznesmena z Garwolina, który zaczął współpracę z prokuraturą. Dzięki temu może liczyć na łagodniejszy wymiar kary. "Proponuje dla siebie rok więzienia na pięć lat w zawieszeniu. Ma też naprawić szkody, czyli oddać pieniądze, które straciło państwo" - czytamy w lubelskiej gazecie. A suma wcale nie jest niska - 26 mln zł. Tyle straciło państwo przez nieodprowadzone podatki i cło.
@@@
Przez cztery lata trwania śledztwa sprawdzono 6 tys. aut. 2 tys. z nich mogły mieć związek z aferą. Ich wartość była zaniżana tak, by cło i podatki w Polsce były niższe. Podrabiane były też faktury z fałszywymi wycenami, których dokonywali rzeczoznawcy, w tym biegły Sądu Okręgowego w Białymstoku.

W sprawę zamieszani są celnicy, którzy otrzymali do podziału 300 tys. zł łapówki, właściciele prywatnych salonów sprzedaży samochodów i autokomisów oraz 40-letni Witold P. - donosi lubelska Gazeta Wyborcza.

Całość artykułu dostępna jest pod linkiem.


Źródło: Gazeta Wyborcza, oddział w Lublinie
Grafika: Wikimedia Commons

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo