Z producentem muzycznym Jakubem Liszko, który skomponował utwór na najnowszą płytę Ushera, amerykańskiej legendy R&B w studiu TVN rozmawiała Gabi Drzewiecka.
- Wszystko zaczęło się 14 lat temu, kiedy kończyłem studiować anglistykę i z moim kolegą Pawłem Urbankiem postanowiliśmy wyjechać do Stanów. Nie miałem żadnego wykształcenia muzycznego, byłem samoukiem. Po prostu robiliśmy sobie muzykę na własny użytek. (...) Kupiliśmy bilety, postanowiliśmy przeprowadzić się do Stanów na pół roku i tak się zaczęło. Tylko nie było to wszystko takie proste, bo byliśmy sami w wielkim mieście. - opowiadał Jakub Liszko o początkach swojej kariery w Stanach Zjednoczonych. Jak udało mu się zajść aż tak daleko?
- Wysyłaliśmy setki, tysiące wiadomości na Facebooku do producentów, wysyłaliśmy wiadomości w ciemno. (...) I jeden człowiek się odezwał. Był to producent Ghost Kid, który pracuje z największymi gwiazdami, tj. Rihana, Justin Biber, Usher, 50 Cent. On okazał się tym człowiekiem, który nas tam wciągnął i był ostatnią osobą, do której napisaliśmy. Odpisał, zaprosił do studia i tak to się potoczyło - mówił Kuba, który cały czas mieszka w Garwolinie, dojeżdża tylko "do pracy" w Stanach. Ma tutaj żonę, dziecko i jest lokalnym patriotą. - Cieszę się, że mam taką możliwość, że latam na sesje i nagrywam z tymi artystami. - mówił artysta w TVN. Opowiedział też, jak pewnego razu poznał Britney Spears..
Cały program można obejrzeć pod tym linkiem: dziendobry.tvn.pl
Jakub Liszko w swojej pracy łączy doświadczenia zdobyte w Stanach Zjednoczonych z rodzimą sceną muzyczną. Jego przygoda z muzyką zaczęła się już w dzieciństwie, gdy zafascynowany dźwiękami elektrycznej gitary, założył swój pierwszy zespół metalowy. Pasja, która narodziła się w latach szkolnych oraz nauka angielskiego na biegłym poziomie, doprowadziły Jakuba na światowe sceny i pozwalają realizować marzenia o tworzeniu muzyki, która trafia do milionów serc.
Komentarze (0)