"Dwie kule trafiły w pierś, Mościcki poniósł śmierć na miejscu". Komendant posterunku w Górznie zginął na służbie

Opublikowano:
Autor:

"Dwie kule trafiły w pierś, Mościcki poniósł śmierć na miejscu". Komendant posterunku w Górznie zginął na służbie - Zdjęcie główne

"Na Posterunku", numer 38, 19 września 1937

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z powiatu garwolińskiegoJan Mościcki był w okresie II Rzeczpospolitej starszym przodownikiem Policji Państwowej w Górznie. Zginął na służbie 6 sierpnia 1937 roku w czasie pojmania niebezpiecznych przestępców.
reklama

O wydarzeniu pisał na swoich łamach organ prasowy Policji Państwowej "Na Posterunku". W numerze 38 z 19 września 1937 roku, w dziele "Z żałobnej karty", na stronie 14 (898) czytamy (pisownia oryginalna): "W dniu 6 sierpnia b. r. podczas wykonywania czynności służbowych poległ st. przod. Mościcki Jan, komendant posterunku w Górznie, pow. garwolińskiego, woj. lubelskiego. W dniu tym st. przod. Mościcki pełnił służbę w m. Garwolinie w związku z odbywającym się odpustem. O godz. 21 odjechał do Górzna, jako miejsca stałego przydziału. Około godziny 22 st. przod. Mościcki, idąc szosą we wsi Górzno, spotkał w odległości 150 m. od posterunku 2 podejrzanych mężczyzn. Jednego z nich zdołał zatrzymać, drugi zbiegł. Zatrzymanego st. przod. Mościcki zakuł w kajdanki i prowadził do posterunku".

reklama

Przypuszczalnie funkcjonariusz Policji Państwowej, z powodu dynamiki zdarzeń, nie przeprowadził przy przestępcy rewizji osobistej. Należy to wnioskować po tym, iż ten ostatni wykorzystując panujące na drodze ciemności, wydobył z zewnętrznej kieszeni swojej marynarki rewolwer, po czym strzelił trzykrotnie do starszego przodownika Mościckiego.

Zwłoki były wystawione na widok publiczny w przystrojonej zielenią i kirem sali   

Fragment tekstu: "Dwie kule trafiły w pierś, Mościcki poniósł śmierć na miejscu. Po strzałach zabójca przez nikogo nie ścigany zbiegł wraz z kajdankami. Zarządzony niezwłocznie energiczny pościg doprowadził do ujawnienia osoby zabójcy i jego kompana. Są to dwaj poszukiwani za kradzieże i napady rabunkowe zawodowi przestępcy. W dniu 7 sierpnia b. r. zwłoki ś. p. st. przod. Mościckiego były wystawione na widok publiczny w przystrojonej zielenią i kirem sali, oddanej bezinteresownie przez Spółdzielnię Mleczarską w Górznie. Dnia 8 sierpnia o godz. 16 odbyła się eksportacja zwłok ś. p. przod. Mościckiego do kościoła w Górznie. Następnego dnia o godz. 9 miejscowy proboszcz ks. Adam Dawidczyk, odprawił mszę żałobną, a po nabożeństwie wygłosił przemówienie, nawołując parafian do współpracy z czynnikami państwowymi w tępieniu zła, zakłócającego porządek w Państwie".

reklama

Kondukt pogrzebowy wyruszył na plac przed posterunkiem w Górznie. W tym miejscu żałobne przemówienia wygłosili starosta garwoliński i komendant powiatu garwolińskiego.

"Na Posterunku": "Udział w uroczystościach pogrzebowych w Górznie wzięli komendant wojewódzki w Lublinie, naczelnik Urzędu Śledczego w Lublinie, starosta powiatu garwolińskiego, komendant policji pow. garwolińskiego, lekarz powiatowy, delegacja z poszczególnych sołectw gm. Górzno oraz około 600 osób miejscowej ludności. Po przemówieniach zwłoki zostały przewiezione samochodem do Białej Podlaskiej, gdzie zamieszkuje rodzina ś. p. st. przod. Mościckiego. W dniu 10 sierpnia odbyły się uroczystości pogrzebowe w Białej Podlaskiej; w pogrzebie wzięli udział przedstawiciele miejscowych władz oraz licznie zgromadzona publiczność. Na trumnie ś. p. st. przod. Mościckiego złożono b. wiele wieńców, między innymi od wojewody lubelskiego, komendanta wojewódzkiego, Rodziny Policyjnej w Garwolinie i Białej Podlaskiej, zarządu i członków gm. Górzno oraz członków Kółka Rolniczego w Górznie".

reklama

W 1922 roku ukończył VII kurs przodowników w szkole policyjnej przy Komendzie Głównej w Warszawie

W przygotowaniu uroczystości pogrzebowych wydatną pomoc wyświadczyli członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej i Ochotniczej Straży Pożarnej w Górznie. W wydarzenie zaangażowała się miejscowa ludność.

Fragment tekstu: "Ś. p. Mościcki Jan urodził się w dn. 6.5.1888 r. we wsi Hucisko Oleskie, pow. złoczowskiego. Powołany do służby wojskowej w b. armii austriackiej, służy od 6.10.1908 r. do 31.10.1918 r. W dniu 1.4.1919 r. wstąpił do żandarmerii polskiej; w dn. 30.10.1921 r. przeniesiony zostaje do rezerwy w stopniu wachmistrza sztabowego. Od dn. 1.11.1921 r. przydzielony zostaje w stopniu st. przodownika do poster. w Łomazach, pow. bialskiego. W 1922 r. kończy VII kurs przodowników w szkole policyjnej przy Komendzie Głównej w Warszawie. Następnie cały czas pełni służbę w charakterze komendanta w szeregu posterunków na terenie woj. lubelskiego. Odznaczony był Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości i Medalem za Wojnę. Osierocił żonę i 2 dzieci. Cześć Jego pamięci!"

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo