Przyponijmy: pożar popularnej dyskoteki wybuchł w niedzielę 16 lutego, przed godziną 20:00. W lokalu przebywało wówczas ponad 200 osób. Ogień pojawił się na suficie, w okolicy wejścia - podobnie, jak podczas pożaru domu Andrzeja Martynowicza. Z relacji świadków wynika że natychmiast pojawił się bardzo gęsty dym, który uniemożliwiał oddychanie - także na zewnątrz. Personel oraz obecni na miejscu strażacy natychmiast rozpoczęli ewakuację uczestników, którym udało się opuścić lokal przed przyjazdem służb ratunkowych. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Z ogniem walczyło do poniedziałku ponad 40 jednostek straży pożarnej.
- Dzisiaj sytuacja pozwoliła na to, by policjanci przeprowadzili czynności procesowe na miejscu zdarzenia. Chodzi o oględziny pogorzeliska z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. Oprócz tego cały czas pracują tam policjanci, zabezpieczają miejsce zdarzenia, przesłuchiwani są świadkowie. W trakcie czynności prowadzone są ustalenia niezbędne do wyjaśnienia przyczyn powstania pożaru i ustalenia rozmiarów szkody. - informuje podkom. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie.
Czytaj także: Wójt Bogumiła Głaszczka: "Całą noc nie mogłam się z tym pogodzić. To się stało w chwili, kiedy oni pomagali komuś innemu"
fot. OSP Miętne
Komentarze (0)