24 lutego do dyżurnego garwolińskiej komendy wpłynęła informacja, że na trasie S17 w kierunku Warszawy w miejscowości Wola Korycka Górna doszło do zderzenia busa z samochodem ciężarowym. Ze zgłoszenia wynikało, że sprawca prawdopodobnie jest pod wpływem alkoholu i uciekł pieszo w pola.
Na miejsce od razu zostały skierowane najbliższe patrole ruchu drogowego oraz z okolicznych posterunków. Jeszcze przed ich przyjazdem kierowca busa został ujęty przez innego uczestnika ruchu, który widział całą sytuację. Dogonił go, a następnie przekazał policjantom.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że 41-letni Wojciech M., mieszkaniec Świdnika prowadził busa, nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go samochodu i uderzył w tył jadącej przed nim ciężarówki.
Po zdarzeniu 41-latek uciekł w pola. Jak się okazało, był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie ponad jeden promil alkoholu. W trakcie dalszej weryfikacji policjanci ustalili, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Jak sam przyznał, prawo jazdy stracił za jazdę pod wpływem alkoholu. 41-latek trafił do policyjnego aresztu.
Niebawem mężczyzna stanie przed sądem za kierowanie po pijanemu. - W ciągu najbliższych dni przeciwko mężczyźnie zostanie skierowany akt oskarżenia - powiedział nam w ubiegłym tygodniu Leszek Wójcik, prokurator rejonowy w Garwolinie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.