Pożar popularnej dyskoteki wybuchł w niedzielę 16 lutego, przed godziną 20:00. W lokalu przebywało wówczas ponad 200 osób. Ogień pojawił się na suficie, w okolicy wejścia - podobnie, jak podczas pożaru domu Andrzeja Martynowicza. Z relacji świadków wynika że natychmiast pojawił się bardzo gęsty dym, który uniemożliwiał oddychanie - także na zewnątrz. Personel oraz obecni na miejscu strażacy natychmiast rozpoczęli ewakuację uczestników, którym udało się opuścić lokal przed przyjazdem służb ratunkowych. Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał. Pomimo szeroko zakrojonej akcji gaśniczej, ogień strawił doszczętnie cały budynek.
Właściciele lokalu poinformowali właśnie, że rozpoczęto prace porzadkowe, których bezpłatnie podjęła się firma Stan-Mar Surowce Wtórne z Warszawy.
– Dzisiaj (26 lutego) ruszyły pierwsze prace porządkowe po wielkim pożarze. Wykonuje je całkowicie charytatywnie firma Stan-Mar Surowce Wtórne z Warszawy! Dziękujemy z całego serca za okazaną pomoc! – czytamy na oficjalnej stronie Mega Music Wilga.
Właściciele zwrócili się jednocześnie do innych firm z branży budowlanej, które chciałby wesprzeć odbudowę Mega Music - ogrom prac, które trzeba wykonać, jest bowiem ogromny.
Skala zniszczeń jest ogromna i szacowana na 10 milionów złotych. Cały budynek, który powstawał przez 28 lat, został doszczętnie zniszczony przez pożar wraz z całym wyposażeniem. W związku z tym klub musiał zawiesić swoją działalność.
Komentarze (0)