Pościg przeciągnął się przez okoliczne drogi aż do Rudy Talubskiej, gdzie 21-latek próbował zgubić radiowóz, klucząc bocznymi trasami. Skończyło się jednak na pieszym zatrzymaniu przez policjantów.
- Pomimo świetlnych i dźwiękowych sygnałów, 21-latek kontynuował rajd przez okoliczne drogi, aż dotarł do Rudy Talubskiej. Tam próbował schować się wśród bocznych dróg. Nie zdołał jednak zgubić pościgu - mówi podkom. Małgorzata Pychner.
Motocykl nie był dopuszczony do ruchu i nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia. Sam kierowca nie miał prawa jazdy. Teraz, oprócz kosztownego rachunku za lekkomyślność, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności za niezatrzymanie się do kontroli.
Policja zapowiada analizę materiałów z wideorejestratorów pod kątem dalszych naruszeń przepisów. Przypomina też, że brawura na drodze może skończyć się znacznie gorzej niż tylko sprawą karną – ryzyko dla życia i zdrowia jest nieporównywalnie większe niż ewentualna uciecha z chwilowego „show”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.