Deklasacja w Parysowie
Opublikowano:
Autor: Filip Ogórek | Zdjęcie: Orzeł Parysów
foto Orzeł Parysów
reklama
Przeczytaj również:
SportLider pokazał klasę. Orzeł Parysów już w pierwszej połowie rozstrzygnął losy meczu, a ostatecznie wygrał aż 8:0.
reklama
Wizyta u lidera to wątpliwa przyjemność. Coś może o tym powiedzieć PKS Radość, która na rozkładzie miała wyjazd do Parysowa w ubiegłą sobotę. Rywale "Paryżan" przed tym spotkaniem zajmowali piątą lokatę w tabeli i wydawało się, że mają wszelkie argumenty, by postawić się przewodnikom stawki.
Te zostały im wybite z rąk w przeciągu 22 minut. Zaczęło się od akcji Kacpra Kowalskiego z Dominikiem Jarkiem. Ten pierwszy uruchomił swojego skrzydłowego w bocznym sektorze, a Jarek wstrzelił futbolówkę wzdłuż bramki. Dopadł do niej Filip Kuszpit i "napoczął" Radość. Nie minęło siedem minut, a asysty Jarek dołożył także gola. Znowu podawał Kowalski, tym razem bezpośrednio do strzelca, który w sytuacji "sam na sam" nie miał żadnych problemów.
Już w 22 minucie Orzeł prowadził trzema golami, a Kuszpit mógł się poszczycić dubletem. Znowu skorzystał na świetnym zagraniu kolegi z ataku. Tym razem po wrzucie z autu dograł do niego Krystian Parzyszek, a ten z około ośmiu metrów nie dał szans golkiperowi.
Lider klasyfikacji strzelców nie byłby sobą, gdyby nie dołożył czegoś na konto strzeleckie swojej ekipy. Najpierw z zimną krwią wykorzystał sytuację "oko w oko" z bramkarzem, a niedługo później, z przerwą na drugie trafienie Jarka, skorzystał z podania tego samego gracza i podwyższył rezultat na 6:0.
W drugiej odsłonie zawodnicy trenera Talara nie musieli i nie forsowali przesadnie tempa. To i tak wystarczyło na kolejne dwa gole. Hat-tricka skompletował genialny tego dnia Dominik Jarek, a swoje debiutanckie trafienie dla zespołu dołożył Przemysław Baran.
"Po ostatnich meczach, które wygrywaliśmy "na styku" dzisiaj nastąpiła bardzo miła odmiana. Już po jedenastu minutach prowadziliśmy 2:0, by ostatecznie pierwszą połowę zakończyć z przewagą sześciu trafień. Poza jedną sytuacją, kiedy to Szymon Sowiński wybijał piłkę z linii bramkowej nie pozwoliliśmy na dobrą sprawę rywalowi na nic co mogłoby zagrozić naszemu ostatecznemu zwycięstwu. Cieszy zachowanie czystego konta i to, że wygrywamy wysoko i przekonująco. To bardzo dobry prognostyk przed derbowym pojedynkiem z rezerwami Wilgi Garwolin. Gratuluję całemu zespołowi oraz trenerowi." - mówi nam po meczu prezes Orła, Łukasz Kwiatkowski.
W ubiegłym sezonie prezes Kwiatkowski bardzo ostrożnie wypowiadał się w temacie awansu jego zespołu, pomimo bardzo dobrej jesieni. Teraz możemy już mówić o wybitnej pierwszej rundzie w wykonaniu jego klubu. Przewaga nad drugim i trzecim zespołem wynosi aż siedem "oczek"! Najbliższe spotkanie to derby z rezerwami Wilgi Garwolin już 26 października o godz. 11 w Garwolinie.
Orzeł Parysów - PKS Radość 8:0 (6:0)
Bramki: Filip Kuszpit 4`, 22`, Dominik Jarek 11`, 27`, 56`, Krystian Parzyszek 25`, 37`, Przemysław Baran 89`
Skład Orła: Fic - P.Redka (E.Wielgosz), K.Winek, Trębacz, Sowiński - Jarek (Jałocha), Piętka (J.Kowalski), K.Kowalski (Nowak), Kuszpit, Kwiatkowski (Sikora) - Parzyszek (Baran)
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.