reklama

Bieg „Tropem Wilczym” w Sulbinach

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Bieg „Tropem Wilczym” w Sulbinach - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportFundacja Wolność i Demokracja, Gminne Centrum Animacji Kultury w Sulbinach oraz Stowarzyszenie Truchtacz.pl zaprosili na lokalną edycję imprezy, która po raz pierwszy odbyła się w Sulbinach przy GCAK.
reklama

W dniu 28 lutego 2016 roku Fundacja Wolność i Demokracja po raz czwarty zorganizowała projekt „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Do akcji włączyło się również  Gminne Centrum Animacji Kultury w Sulbinach.

Dyr. GCAK Kinga Smak przywitała zaproszonych gości. Gościem honorowym był żołnierz i prezes ŚZŻAK Pan Marian Cabaj. W uroczystościach udział wzięli m. in.: poseł na Sejm RP Grzegorz Woźniak, wójt gminy Garwolin Marcin Kołodziejczyk, radny sejmiku województwa mazowieckiego Krzysztof Żochowski, burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski, mjr Michał Jasek kierownik składu Życzyn, radni gminni i powiatowi. Była również oprawa tematyczna:
żołnierze w mundurach, karabiny. Pan Adrian Pogorzelski przybliżył rys historyczny Żołnierzy Wyklętych, przypomniał również o Stanisławie Kopiku, jednym z żołnierzy wyklętych pochodzącego z powiatu garwolińskiego.

Relacja z biegu

Odbyły się dwa biegi, na 1963 m i na 10 km (11880m). Start nastąpił o godz. 12.00 dla obu dystansów z ul. Wspólnej następnie ul. Długa, Brzozowa, Leśna, Spacerowa, Ogrodowa i Wspólna. Wszystko było organizowane ku pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.

Bieg miał bardzo mocną obsadę. Najszybciej trasę pokonał Bartosz Przybysz z Wilgi Garwolin (czas 08:05 min.), który wyprzedził z dużą przewagą Filipa i Szymona Poszytków z Dudki.

W kategorii kobiet na 1963m zwyciężyły: Katarzyna Szczegot. Biegaczka Wilgi Garwolin była najszybszą kobietą na małej pętli (09:01). Drugie miejsce zajęła Klaudia Gałązka (Wilga Garwolin), a trzecie Dominika Banaszek (Sulbiny).

Uczestnicy biegu towarzyszącego mieli do pokonania sześć pętli, co dawało ostatecznie dystans ok. 11880m. Od startu do mety stawce przewodził Marcin Gałązka. Zawodnik Victusa Rębków uzyskał czas 39:24 min. – Trasa dzisiaj nie była lekka. Miała podbiegi. Przez osiem kilometrów biegłem niemal sam, więc trasa dała trochę popalić. Fajnie, że rowerzyści mnie pilotowali. Nie spodziewałem się, że taka impreza w lutym przyciągnie tak wielu kibiców – skomentował występ zwycięzca rywalizacji. Drugi na mecie zameldował się Paweł Kurach z Górek (44:41), a trzeci Piłka Jarosław. Natomiast w gronie mundurowych pierwsze miejsce zajął Łukasz Świesiulski (44:42). Drugie miejsce zajął Tomasz Liwak (Jednostka Wojskowa w Życzynie), a trzecie
Jarosław Latuszek (KP PSP Garwolin). W gronie kobiet triumfowała Emilia Mazek z Wilgi Garwolin (53:16) przed Agatą Zboiną z Dudki (57:30) oraz Agnieszką Latuszek z Kolonii Unin (01:04:34).

Najlepsi zawodnicy w kategoriach otrzymali puchary oraz płyty Teatru OD CZAPY. Na szyjach wszystkich, którzy dobiegli do mety zawisły pamiątkowe medale okolicznościowe.

Podziękowania

- A co do samego biegu, to był on naprawdę super! Fantastyczni kibice po trasie. Atmosfera, śpiewu Teatru Od CZAPY, ognisko, wspomnienia, dyskusje, trasa –
relacjonują organizatorzy.
@@@
Firma TŁOCZNIA SOKÓW Z OWOCÓW I WARZYW SZYMANOWICE, mieszcząca się niedaleko Sobień-Jezior sponsorowała soki dla wszystkich spragnionych, którzy przybyli na to wydarzenie. Serdecznie dziękujemy Panu GRZEGORZOWI PIEKARNIAK za ten miły gest.

Szczególne podziękowanie należą się opiekunom wolontariuszy panu Marcinowi Cicheckiemu, który przywiózł ze sobą 15 wolontariuszy z Liceum Ogólnokształcącego im. Joachima Lelewela w Żelechowie z klas pożarniczych i policyjno-wojskowych. Oraz panu Krzysztofowi Mianowskiemu z którym przyjechało 5 wolontariuszy z Centrum Wolontariatu w Garwolinie.

Nie udało by się zorganizować takiej imprezy bez wsparcia chętnych do wsparcia strażaków z OSP Sulbiny, OSP Taluba, OSP Ruda Talubska, OSP Rębków. Mam nadzieję, że to pierwsza, ale zdecydowanie nie ostatnia edycja tego biegu. A teraz zapraszamy do truchtania by nabierać kondycji i wziąć udział w kolejnej edycji.

Historia „Żołnierzy Wyklętych”

W 1944 r. wkraczająca ponownie na nasze ziemie Armia Czerwona nie niosła Polakom wyzwolenia ani pokoju, lecz nową okupację. Po początkowym współdziałaniu z oddziałami Armii Krajowej Sowieci rozpętali przeciwko jej żołnierzom wiele prześladowań. Nie mając innego wyjścia, zagrożeni terrorem, tysiącami wracali do lasów, wybierając walkę z bronią w ręku, zamiast bezwolne zdanie się na łaskę oprawców z UB i ich sowieckich mocodawców z NKWD. Opór przeciwko sowieckiej dominacji od razu przybrał formę zorganizowanej walki zbrojnej – Powstania Antykomunistycznego. W beznadziejnych warunkach, przy całkowitej obojętności świata przez ponad 10 lat prowadzono walkę z okupantem i rodzimymi kolaborantami. Nieliczni z
powstańców walczyli i ginęli jeszcze pod koniec lat 50, a ostatni z nich – Józef Franczak „Lalek” – zginął z bronią w ręku 21 października 1963 r, stąd też powstał pomysł długości jednej z tras biegu.

Podczas biegu odbyła się zbiórka publiczna na pomnik Polaków zmarłych w czasie Wielkiego Głodu na terenach Związku Sowieckiego w latach 1932-33 w ramach projektu realizowanego przez Fundację Wolność i Demokracja. Wielki Głód zwany na Wschodzie „hołodomor” (dosłownie: śmierć przez zagłodzenie) był klęską głodu w latach 1932-33 na terenach Związku Sowieckiego (głównie ówczesnej Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej) wywołaną polityką wewnętrzną ZSRS. Władze tego państwa wprowadziły kolektywizację rolnictwa oraz bezpłatne oddawanie produktów rolnych na rzecz państwa.

Według różnych szacunków klęska głodu pochłonęła od 3 do 6 milionów ludzi, w tym 21 tysięcy Polaków.

źródło: materiały prasowe

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo