Krzysztof Żochowski poinformował dziś w mediach społecznościowych, że zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Siedlcach, w dniu dzisiejszym wraca do pracy. Przypomnijmy: 24 marca br. Zarząd Powiatu Garwolińskiego podjął decyzję o dyscyplinarnym zwolnieniu wieloletniego dyrektora SP ZOZ w Garwolinie. Zrobił to, nie czekając na decyzję Sejmiku Mazowsza, którego ten jest radnym.
Udało nam się skontaktować w tej sprawie z dyrektorem Żochowskim i spytać o powrót do pracy na stanowisko dyrektora SP ZOZ w Garwolinie.
"Chciałbym przede wszystkim podziękować"
- Jestem już w szpitalu. Trwają czynności przywracające mnie do pracy. Ale pomijając wszystko inne, w pierwszej kolejności chciałbym przede wszystkim podziękować mojej rodzinie, moim współpracownikom, księżom, którzy odprawiali msze w mojej intencji, gdy leżałem na łożu boleści. Personelowi medycznemu, który mi pomógł wrócić do zdrowia po tym ciężkim zakręcie. Lekarzom, pielęgniarkom, fizjoterapeutom. Ale też Państwu, jako przedstawicielom mediów, którzy cały czas, bardzo rzetelnie informowali opinię publiczną o przebiegu tej sprawy. Spotkało mnie morze życzliwości od zwykłych ludzi, którzy zaczepiali mnie na ulicy, dzwonili i mówili, żebym się trzymał, żebym się nie dawał. To dodało mi sił, żeby to wszystko jakoś przejść... Jest to jedno z najważniejszych moich doświadczeń życiowych. - powiedział w krótkiej rozmowie telefonicznej Krzysztof Żochowski.
Jest decyzja wojewody
Dyrektor Żochowski poinformował także, że w dniu dzisiejszym wpłynęła do Starostwa Powiatowego w Garwolinie decyzja Wojewody Mazowieckiego:
- W dniu dzisiejszym wpłynęła do starostwa decyzja Wojewody Mazowieckiego o uchyleniu uchwał, które mnie dotyczyły. Państwo pisaliście o stosunku Sejmiku Mazowsza do tej sprawy. Jest też postanowienie sądu - oczywiście nie jest to wyrok, a zabezpieczenie moich praw, ale gdyby nie było uzasadnione podejrzenie, że rozstrzygnięcie końcowe będzie dla mnie korzystne, sąd by takiego postanowienia nie wydał - mówi dyrektor, który z dniem dzisiejszym wrócił do pracy na poprzednich warunkach - do czasu zakończenia postępowania sądowego.
- Teraz trzeba zakasać rękawy i pracować dalej. - dodaje nasz rozmówca i zapewnia, że wrócił już do pełni sił i zdrowia po przebytym zawale.
Czytaj także: Zarząd powiatu nie czekał na decyzję sejmiku i zwolnił Żochowskiego. Urząd marszałkowski: "To naruszenie przepisów"
Komentarze (0)