Bardzo mało pamiętam z czasów gdy chodziłem do Technikum - dlaczego? Myślę, że może być kilka przyczyn - czas dojrzewania, czas wielu bezsensownych stresów, szkoła kombajn zabijająca indywidualność - a może po prostu tak bywa i już. Siedlce tym różniły się od innych miast jakie widziałem że miały Karier - wykop na kolej. Nie pamiętam czy część torów była nadal używana czy tylko stały tam porozbijane, postrzelane lokomotywy. Jeszcze w 54 roku stały - od końca wojny tam były. Tak chyba w 53 a może w 52 zarządzono zbiórkę złomu. Wszyscy mieli zbierać - uczniowie też a w Karierze tyle złomu. Lokomotywy to raczej nie można zanieść na złom ale można sporo odkręcić a jeszcze łatwiej to odkręcić to wszystko to co przy torach, śruby, gwoździe, nawet odcinki torów – a co? Jak zbiórka to zbiórka. Nawet chyba jeden nauczyciel to miał być udekorowany za tę zbiórkę złomu ale kolejarze też sobie przypomnieli o tych lokomotywach i doszli do wniosku, że najlepiej to je tak na kołach przetoczyć na złom. Ale jak przetoczyć lokomotywy jak ktoś szyny ukradł, zwrotnice zdekompletował – awantura straszna się zrobiła - nauczyciel ten przodownik pracy socjalistycznej nagrody to chyba nie dostał, kolejarze złomu nie mogli dostarczyć i tak dzieło zapoczątkowane przez Stalina zgrzytało, zgrzytało a czasami nawet straszyło. Chyba tego samego roku w grudniu w kinie co to było tuż przy więzieniu, zorganizowano choinkę dla dzieci. Z prezentami. I Dziadkiem Mrozem zamiast Świętego Mikołaja. Dzieci się go bały i nie chciały brać prezentów chociaż był nawet podobny do tego prawdziwego - może tylko inaczej się zachowywał, był agresywny i pytania jakieś takie nie religijne zadawał i na sali był płacz. SJS
Komentarze (0)