Garwoliński szpital oferuje pacjentom nowy zabieg
Lekarze z zespołu Pracowni Hemodynamiki pod kierownictwem ordynatora oddziału kardiologii dr n. med. Piotra Szmausa w zeszłym tygodniu po raz pierwszy zastosowali zabieg litotrypsji wewnątrznaczyniowej.
- Z dumą informujemy, że w naszym szpitalu wykonano pierwszy zabieg IVL (Intravascular Lithotripsy – wewnątrznaczyniowa litotrypsja). To nowoczesna, małoinwazyjna metoda leczenia ciężko zwapniałych zmian w tętnicach wieńcowych, które utrudniają prawidłowy przepływ krwi do serca. - czytamy w mediach społecznościowych SP ZOS w Garwolinie.
Jak podaje szpital, litotrypsja wewnątrznaczyniowa wykorzystuje ultradźwiękowe fale uderzeniowe, które pozwalają w sposób kontrolowany rozkruszyć zwapniałe złogi w tętnicach. To nowa metoda leczenia zwężeń w silnie uwapnionych tętnicach wieńcowych, które prowadzą krew do serca. Zabieg umożliwia skuteczniejsze i bezpieczniejsze poszerzenie światła naczynia, co zwiększa skuteczność implantacji stentów i poprawia długoterminowe efekty leczenia pacjentów z zaawansowaną miażdżycą.
- Zabieg przeprowadzony został przez zespół Pracowni Hemodynamiki pod kierownictwem ordynatora oddziału kardiologii dr n. med. Piotra Szmausa z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa i z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu medycznego.
Wprowadzenie IVL do wachlarza procedur dostępnych w naszym szpitalu to kolejny krok w kierunku rozwoju nowoczesnej kardiologii interwencyjnej w powiecie garwolińskim i poprawy jakości opieki nad pacjentami. - cieszą się władze szpitala.
Wejście na nowy poziom niesienia pomocy
- Jest to wejście na zupełnie nowy poziom niesienia pomocy chorym. - mówi dyrektor szpitala Krzysztof Żochowski, z którym udało nam się porozmawiać i który szczegółowo wytłumaczył, na czym polega ta metoda leczenia.
- Miażdżyca to proces stwardnienia ściany naczynia tętniczego, odkładania się tam blaszek miażdżycowych. Powoduje ona zwężenie światła naczynia wieńcowego, przez co krew gorzej dopływa do serca, a ono nie ma siły, żeby pracować, no bo jest nieodżywiane. Tlen, substancje odżywcze nie dopływają do mięśnia sercowego w sposób dostateczny. Jeżeli dojdzie do krytycznego zwężenia takiej tętnicy, to mamy wtedy do czynienia z martwicą części ściany serca, czyli zawałem. Co my z tym robimy? Są dwa wyjścia, albo to zwężenie poszerzyć, albo zrobić obejście, czyli tak zwany bajpas. Natomiast jeżeli proces chorobowy jest szczególnie zaawansowany, jeżeli to wysycenie wapniem jest szczególnie istotne, to tego naczynie nie da się już poszerzyć, bo jest ono po prostu za twarde. I ta nowa technika, którą zastosowaliśmy, polega na tym, że wprowadza się tam specjalną sondę, która w mechanizmie ultradźwięków powoduje wibracje, takie drobne drgania, które powodują rozkruszenie tych złogów wapiennych. I jak się to rozkruszy, jednocześnie ten materiał jest odsysany, żeby nie pozatykał drobnych naczyń, bo to też jest bardzo ważne, żeby to nie wyleciało dalej. I już wtedy możemy pacjenta uratować. - tłumaczy szczegółowo dyrektor Żochowski, który jest bardzo dumny z tak spektakularnego osiągnięcia jednego ze swoich oddziałów.
Oddział kardiochirurgii w Garwolinie ma się czym szczycić
- Oddział kardiologiczny istnieje w naszym szpitalu już od pewnego czasu i cały czas poszerzamy asortyment możliwości leczenia naszych chorych. Zaczęło się od klasycznego leczenia miażdżycy, czyli od poszerzenia tych tętnic, od pomocy w ostrych stanach zespołów wieńcowych. Potem weszliśmy w taką bardzo rzadką rzecz, bardzo zaawansowaną technikę, jaką jest zamykanie otworów międzyprzedsionkowych. Jest to wada wrodzona, która rzadko, ale czasami występuje i może skutkować chociażby udarami mózgu. Następnie wprowadziliśmy wszczepienie rozruszników - to był kolejny milowy krok w naszej kardiologii i co miesiąc kilka takich sesji wszczepiania rozruszników przeprowadzamy. Kolejną rzeczą jest to, co się wydarzyło niedawno, czyli pierwsze w historii naszego szpitala przeprowadzenie krioablacji, czyli wymrożenia miejsca nieprawidłowego przewodzenia, które służy leczeniu migotania przedsionków. Kolejny spektakularny krok milowy to wprowadzenie tej bardzo zaawansowanej technologicznie metody, bo proszę pamiętać, że to są mikrourządzenia. - mówi szef garwolińskiej placówki.
Od dyrektora Żochowskiego dowiadujemy się także, że zabieg litotrypsji wewnątrznaczyniowej nie jest zabiegiem, który standardowo wykonuje się w szpitalach powiatowych. - Jak na standardy szpitala powiatowego, którym przecież jesteśmy, jest to kosmos.
Zwapnienia tętnic wieńcowych coraz częstsze
Zwapnienia tętnic wieńcowych to naturalny etap procesu miażdżycowego. Nie jest to nowy problem, jednak w ostatnich latach widać narastanie tego zjawiska. Jakie są główne przyczyny? Starzenię się społeczeństwa, cukrzyca, spożywanie dużej ilości konserwantów, przedawkowania preparatów witaminy D3, masowe przyjmowanie statyn, które wprawdzie stabilizują blaszkę miażdżycową, ale jednocześnie zwiększają zwapnienie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.