Po tym trafieniu więcej goli w Warszawie już nie było, choć gospodarzom trzeba oddać, że mieli swoje sytuacje. Pomimo to nie byli w stanie pokonać doskonale dysponowanego tego dnia Gałkowskiego. Ta wygrana pozwala odskoczyć zespołowi trenera Świdra na odskoczenie od strefy spadkowej na siedem punktów. Do końca sezonu pozostały cztery kolejki, a kolejnym rywalem Promnika będzie Wisła Dziecinów w starciu wyjazdowym, które już 31 maja o godz. 18.
- Jadąc na ten mecz, wiedzieliśmy, że nie ma innej opcji, niż zwycięstwo, biorąc pod uwagę fakt, iż sytuacja w tabeli stawała się coraz mniej korzystna i spokojne granie w środku ligowej stawki mogło zamienić się w walkę o utrzymanie. Świetnie weszliśmy w mecz, stworzyliśmy kilka okazji, z których jak wykorzystalibyśmy połowę, mogliśmy zamknąć mecz w pierwszych 30 minutach, w których udało nam się zdobyć "tylko" dwie bramki. Jednak w ostatnich 15 minutach pierwszej części mecz się wyrównał i gospodarze mieli również swoje okazje na zdobycie bramki, jednak dzisiaj świetnie w naszej bramce spisywał się Bartek Gałkowski. Po strzeleniu przez naszych rywali bramki kontaktowej w nasze poczynania wkradła się nerwowość, którą jednak zdołaliśmy pokonać i schodziliśmy do szatni z jednobramkową przewagą. Druga połowa również zaczęła się dla nas dobrze, bo już w 53. minucie ponownie odskoczyliśmy na dwie bramki po bramce Kuby Boguckiego. Kibice w dzisiejszym meczu widzieli dużą ilość sytuacji bramkowych, których my stworzyliśmy więcej, ostatecznie wygrywając zasłużenie dzisiejsze starcie. Brawa dla naszych zawodników, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, iż w obliczu licznych absencji kilku naszych zawodników musiało zagrać na nietypowych dla siebie pozycjach. Na duży plus również zdecydowanie wejście z ławki rezerwowych Dominika Walickiego. Przed nami ostatnie cztery ligowe spotkania, w których będziemy walczyć o komplet punktów tak, aby z podniesionymi głowami udać się na letni wypoczynek - podsumowuje spotkanie Mateusz Pawelec, kierownik zespołu.
Victoria Warszawa - Promnik Łaskarzew 1:3 (1:2)
Bramki dla Promnika: Jakub Bogucki 2`, 53`, Tomasz Paszkowski 30`
Skład Promnika: Gałkowski - Sadowski, Jankowski, Kozikowski, Tobiasz, Świder H., Kaczyński, Siembora (90` Grzela), Kowalczyk (83` Gładysz), Paszkowski (87` Grabowiec), Bogucki (70` Walicki)
Komentarze (0)