reklama

Seria Promnika trwa!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Promnik Łaskarzew

Seria Promnika trwa! - Zdjęcie główne

foto Promnik Łaskarzew

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKońcówka sezonu bez dwóch zdań należy do Promnika Łaskarzew. W ostatniej kolejce podopieczni Huberta Świdra mogą wskoczyć nawet do najlepszej piątki rozgrywek.
reklama

Swoją pierwszą szansę od początku meczu otrzymał wychowanek Promnika Jakub Gładysz. Nie zabrakło także zabawnej sytuacji. Ze strony facebookowej klubu dowiadujemy się, że golkiper Promnika - Jakub Gałkowski na zbiórkę przedmeczową stawił się.. 24 godziny przed czasem. 
Pomimo okrojonego składu "biało-czerwono-niebiescy" już od pierwszych minut mieli sporą przewagę. Przypieczętowali to w 20 minucie. Kacper Kozikowski dostrzegł niepilnowanego Tomasza Paszkowskiego, a ten pewnym strzałem otworzył wynik meczu. Miejscowi wyrównali jeszcze przed przerwą, kiedy po rzucie karnym Gałkowski został zmuszony do kapitulacji. 
Promnik nie chciał tego tak zostawić, a katem Radości okazał się Paszkowski, którzy skorzystał ze świetnego zagrania od Wojciecha Migasa i uderzeniem z powietrza po raz 27 w tej kampanii wpisał się na listę strzelców. 
Po przerwie do dwóch Paszkowski dołożył także asystę, dośrodkowując "na nos" do Przemysława Alota, tym samym pieczętując kolosalną momentami przewagę swojej ekipy. Rywale byli w stanie trafić jeszcze kontaktowo w 72 minucie, ale do końca nie stworzyli podopiecznym Huberta Świdra większego problemu i komplet punktów wrócił do Łaskarzewa. 
Jadąc na mecz do Radości wiedzieliśmy, że czeka nas mecz z drużyną, która jeszcze nie jest pewna swojego losu i z pewnością postawi nam ciężkie warunki. Zdawaliśmy sobie również sprawę, że boisko na którym graliśmy może nam utrudniać sposób budowania akcji jakim się posługujemy, jednak nie było to aż tak mocno odczuwalne jak myśleliśmy. - Mówi o oczekiwaniach przedmeczowych kierownik Promnika, Mateusz Pawelec.
 Od początku meczu przejęliśmy inicjatywę, a z biegiem minut tworzyliśmy sobie kolejne sytuacje do zdobycia bramek. Cieszy nas fakt, że bramki które zdobywamy strzelamy po składnych, przemyślanych, zespołowych akcjach. Nie ma w nich przypadku. Jednak naszą bolączką po raz kolejny jest nieskuteczność, co "podłącza" naszych przeciwników. Tak było też tym razem, kiedy po wątpliwym rzucie karnym i rykoszecie zespół z Radości miał do samego końca nadzieję na choćby punkt w dzisiejszym starciu. Koniec końców wracamy z zasłużonymi trzema punktami. Przed nami mecz z KS Wesoła, która podobnie jak my notuje serie 4 wygranych z rzędu. Zapraszam wszystkich kibiców lokalnej piłki w środowe popołudnie do Łaskarzewa. - Podsumowuje boiskowe wydarzenia Pawelec. 
 
PKS Radość - Promnik Łaskarzew 2:3 (1:2)
Bramki dla Promnika: Tomasz Paszkowski 20` 43`, Przemysław Alot 62` 
Skład Promnika: Gałkowski - Bogucki, Jankowski (46` Walicki), Tobiasz, Ihnatowicz - Gładysz (60` Szczypek), Kozikowski, Siembora - Alot (77` Sadowski P.), Paszkowski, Migas (90` Grzela)
 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo