W środę, 29 stycznia, odbyła X sesja Rady Powiatu Garwolińskiego. Już na początku posiedzenia, które poprowadził nowy przewodniczący Michał Pałyska, na wniosek radnego Sebastiana Kieliszka z Forum, rozszerzono porządek o kilka punktów. Jeden z nich dotyczył przyjęcia stanowiska w sprawie wyrażenia wątpliwości co do przestrzegania zasad tajności głosowania podczas nadzwyczajnej sesji rady z 18 stycznia.
- Podczas 9 sesji Rady Powiatu Garwolińskiego miały miejsce zdarzenia, które muszą się spotkać ze stanowczą reakcją, ponieważ budziły wątpliwości co do zachowania zasady tajności głosowania (...) Bezpośrednio po sesji, na jednym z portali internetowych znalazła się informacja i wypowiedź pani starosty Iwony Kurowskiej o treści, cytuję: „Starosta otwarcie mówi, że wie kto to jest i zdążyła przeprowadzić z tą osobą rozmowę. -Usłyszałam z jakiego powodu zostało to zrobione i po prostu wiem, że to jest nieprawda, bo rozmawialiśmy o pewnych pismach, których znam podłoże, znam kontekst, znam skutek i po prostu wiem, ze to są pomówienia i nieprawdziwe informacje. Jestem bardzo zaskoczona, że jedna z osób, które zagłosowały za odwołaniem przewodniczącego Norberta Wilbika w żaden sposób nie zweryfikowała tych pomówień – mówi starosta. Wobec powyższego, mimo, że głosowanie było tajne, pani starosta powiatu garwolińskiego wskazuje, że w jakiś wiadomy tylko sobie sposób dowiedziała się o tym kto i w jaki sposób głosował, a także przyznała, że odbywała rozmowy w kwestii samego oddania głosu z tą osobą, albo podczas samej sesji, albo podczas przerw w jej obradach, co należy określić jako działanie sprzeczne z charakterem mandatu radnego jako wolnego (…) - brzmi punkt odczytany przez radnego Kieliszka.
W stanowisku znalazł się także zapis o tym, że do komisji skrutacyjnej, powołanej do przeprowadzenia głosowań, wybrano tylko radnych z jednego klubu PiS, co budzi zastrzeżenia z powodu transparentności funkcjonowania takiej komisji.
– Zastrzeżenia w zakresie przestrzegania zasady tajności głosowania budziło umiejscowienie urny wyborczej w okolicach mównicy, oddawaniu głosu przy stole prezydialnym w bliskiej obecności innych radnych, trzymaniu w rękach urny przez jednego z członków komisji skrutacyjnej podczas wkładania do niej kart do głosowania przez radnych oddających swój głos czy też podchodzeniu przez panią starostę do radnych i wypowiadanie w ich kierunku jakichś słów – brzmi kolejny fragment.
– W poczuciu obowiązku za odbiór działań Rady Powiatu Garwolińskiego przez mieszkańców uważamy, że należy wskazać wyżej wymienione zachowania czy zaniechania jako niewłaściwe, tak żeby było jasne, że Rada Powiatu Garwolińskiego jako organ wyraża wobec nich stanowczy sprzeciw – brzmi końcówa część stanowiska, które trafi teraz do premiera i wojewody mazowieckiego.
Opozycji udało się przegłosować przyjęcie stanowiska jednym głosem - podobnie, jak podczas głosowania za odwołaniem przewodniczącego Norberta Wilbika. Za opowiedziało się 12 radnych, a 11 było przeciw. Oprócz radnych opozycji (PFS, PSL) za była Karolina Jamnicka-Kondej, która do rady powiatu dostała się z lista PiS.
Komentarze (0)